W związku z wariantem Omikron wiele państw odnotowuje rekordowe ilości nowych zakażeń koronawirusem. Zdaniem dziekana Uniwersytetu Browna i byłego eksperta od zdrowia na Harvardzie Ashisha K. Jha nie powinniśmy zwracać na nie zbyt wielkiej uwagi.
Jha zauważył, że od początku pandemii najwięcej uwagi poświęcano ilości nowych zakażeń chińskim koronawirusem, a dopiero potem ilości hospitalizacji i zgonów. Jego zdaniem w wypadku Omikronu to błędne podejście, które może zaciemnić obraz.
Jha zauważył, że zaszczepieni – a zwłaszcza ci, którzy przyjęli trzecią dawkę – mogą wprawdzie złapać COVID, ale mają ogromne szanse na to, że będzie on dla nich łagodny. „To zupełnie inaczej niż widzieliśmy w przeszłości” – stwierdził – „Więc nie uważam już, że infekcje powinny być główną statystyką”. Dodał, że władze nadal powinny jednak monitorować nowe infekcje wśród niezaszczepionych, bo „oni będą trafiać do szpitali” ale „naprawdę musimy teraz skupić się na hospitalizacjach i zgonach”.
Także w niedzielę chirurg generalny USA Vivek Murthy powiedział mediom, że patrzy z optymizmem na szanse na pokonanie pandemii. Jego zdaniem dzięki możliwości wykonywania większej ilości testów i szczepionkom amerykanie są obecnie w dużo lepszej pozycji niż na początku pandemii.