Dziennikarz zadał Adamowiczowi niewygodne pytanie. Ten zapowiedział pismo do KRRiT

Piotr Adamowicz, brat tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska, zagroził dziennikarzowi Radia Gdańsk skargą do KRRiT. Poszło o niewygodne pytanie, które ten mu zadał.

Piotr Adamowicz jest kandydatem Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Sejmu. W zeszły piątek brał udział w podpisywaniu przez czołowych polityków KO deklaracji przeciwko mowie nienawiści.

W trakcie związanej z tym konferencji prasowej reporter Radia Gdańsk spytał go o ponadwymiarowy banner wyborczy, który wisi na nieruchomości przy al. Zwycięstwa. Adamowicz odpowiedział mu, że to teren prywatny, ale dziennikarz poinformował go, że to bez znaczenia – jego banner jest bowiem zbyt duży, co stanowi naruszenie uchwały krajobrazowej. Adamowicz odparł, że to nie on go wieszał i spytał, czy Radio Gdańsk zajmuje się również bannerami kandydatów PiSu. Po usłyszeniu, że poświęcono im osobny artykuł, przestał odpowiadać na pytania. „Nie dowiedzieliśmy się, co z reklamą wyborczą przy al. Zwycięstwa zamierza zrobić Piotr Adamowicz” – informuje Radio Gdańsk.

Po całej rozmowie reporter RG chciał oddalić się od miejsca, w którym była konferencja. Adamowicz przywołał go jednak i powiedział mu: „o ile zostanę posłem, to pierwsze z pism skieruję do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie czasu emisji oraz ekspozycji na portalu radiogdansk.pl”. Redakcja przyjęła te słowa jednoznacznie. „To kolejna sytuacja w Gdańsku, gdzie próbuje się zastraszyć dziennikarzy” – napisali.

Poprzedni podobny incydent miał miejsce w zeszłym tygodniu. Prezydent Aleksandra Dulkiewicz zagroziła wtedy doniesieniem do prokuratury na Krzysztofa Koprowskiego. Dziennikarz portalu trojmiasto.pl chciał bowiem zwrócić uwagę na niedostateczne zabezpieczenia procedury głosowania nad Budżetem Obywatelskim. Chcąc pokazać skalę problemu dokonał więc prowokacji dziennikarskiej poprzez zagłosowanie z użyciem numeru PESEL samej Dulkiewicz. Prezydent porzuciła pomysł donosu do prokuratury po tym, gdy została przeproszona przez redaktora naczelnego portalu.