W środę rano cypryjska policja aresztowała 12 izraelskich nastolatków. Są oskarżani o gwałt zbiorowy na 19-letniej brytyjskiej turystce.
Zdarzenie miało mieć miejsce w popularnym kurorcie Ayia Napa. Brytyjska turystka nocowała w tym samym hotelu w którym zatrzymali się izraelscy nastolatkowie, którzy spędzali na Cyprze ostatnie dni przed przymusową służbą wojskową. Brytyjka miała poznać dwóch z nich wcześniej.
W środę cypryjska policja aresztowała całą grupę. Udało im się również znaleźć dowody na to, że byli na miejscu rzekomej zbrodni. Stacja telewizyjna Channel 12 poinformowała, że kiedy plotki o gwałcie rozeszły się po hotelu duża grupa Brytyjczyków zaczęła atakować innych izraelskich turystów.
Oskarżeniu stanęli przed sądem w czwartek. Sędzia zadecydował o przedłużeniu ich aresztu tymczasowego o osiem dni. Kobieta miała trafić do szpitala.
Trzech Izraelczyków przyznało się, że uprawiało z nią seks, ale twierdzą, że odbyło się to za obopólną zgodą. Pozostałych dziewięciu twierdzi, że nie mają nic wspólnego z tym incydentem.
Yossi Wurmbrand, konsul Izraela w Nikozji, przygląda się sprawie i służy jako pośrednik między oskarżonymi i ich rodzinami. Część rodziców martwi się, że ich synowie nie do końca rozumieją przebieg procesu prawnego z powodu niedostatecznej znajomości języka angielskiego.