W mediach społecznościowych pojawiają co jakiś czas nagrania wykonane podczas protestów w Kanadzie, gdzie dochodzi do dramatycznych scen. Jednym z bardziej szokujących wideo jest to przedstawiające tamtejszą policję konną, która… przebiega po manifestantach.
Od kilku dni w Kanadzie trwają masowe protesty antyrządowe sprzeciwiające się polityce Justina Trudeau ws. pandemii. W odpowiedzi premier tego kraju wprowadził stan wyjątkowy i zapowiedział wyciągnięcie poważnych konsekwencji wobec demonstrantów m.in. poprzez zamrożenie kont bankowych uczestników manifestacji, do czego zresztą ma dochodzić, co udowadniają niektórzy Kanadyjczycy. Tymczasem na ulicach największych miast dochodzi do masowych zatrzymań protestujących obywateli, a niekiedy nawet do brutalnych pacyfikacji ze strony lokalnej policji.
Jednak największą sławą cieszy się drastyczne nagranie wykonane pod budynkiem senatu w Ottawie. Widać na nim, jak policja konna przebiega po protestujących Kanadyjczykach, chociaż ci nie zachowywali się w żaden sposób agresywnie wobec służb mundurowych.
Wiecie, że w 2020 roku Kanada była na 5 miejscu na świecie w rankingu demokracji?https://t.co/DyrXRMJu9h https://t.co/zyLFqjpVVK
— Piotr Witczak (@PiotrWitczak_) February 19, 2022
Co ciekawe mówimy o państwie uznawanym za jedno z “najbardziej demokratycznych państw” – a przynajmniej tak uważa Economist Intelligence Unit (jednostka badawcza związana z tygodnikiem „The Economist”), która umieściła Kanadę jako 5 najbardziej demokratyczne państwo świata za rok 2020.