Czy władze UK chcą zabić Tommiego Robinsona? Osadzili go w więzieniu pełnym islamskich radykałów Najnowsze wiadomości ze świata

Czy władze UK chcą zabić Tommiego Robinsona? Osadzili go w więzieniu pełnym islamskich radykałów

Skazany za obrazę sądu aktywista Tommy Robinson miał trafić do więzienia Belmarsh. Więzienie to ma opinię „obozu treningowego dla dżihadystów”.

Robinson, który monitoruje działalność islamistów w Wielkiej Brytanii, został skazany w tym tygodniu na dziewięć miesięcy więzienia za obrazę sądu. Jego przestępstwo polegało na tym, że nagrywał i transmitował na żywo na Facebooku przed sądem w którym trwał proces gangu islamskich pedofilów. Poprzedni wyrok w tej sprawie został skierowany do ponownego rozpatrzenia z powodu błędów proceduralnych, ale podczas drugiego procesu sąd ponownie orzekł o jego winie. Robinson spędzi w więzieniu minimum 2 i pół miesiąca.

Jak donosi portal Breitbart News aktywista trafił do słynnego więzienia Belmarsh. Więzienie to często jest używane do przetrzymywania osób oskarżonych o działalność terrorystyczną.

W 2016 roku portal Evening Standard dotarł do 27-letniego muzułmanina Jamala, który odsiadywał tam wyrok za przestępstwo bankowe. Mężczyzna ujawnił dziennikarzom co naprawdę dzieje się za jego murami.

Wkrótce po dotarciu do więzienia przez Jamala w 2014 roku iracki Mosul wpadł w ręce Państwa Islamskiego. Zamknięci w nim więźniowie mieli świętować to przez kilka godzin krzycząć „Allahu Akbar” i uderzając w kraty od cel. Strażnicy mieli to obserwować bez żadnej reakcji. „Było tam tylu chcących zostać dżihadystami, że czułem się jak intruz w obozie treningowym terrorystów” – powiedział.

Jamal ujawnił, że więzieniem tak naprawdę rządzą radykalni islamiści nazywający siebie Akhi (arab. Bracia). W jego skrzydle, gdzie osadzono ok. 200 osób, z czego połowę stanowili muzułmanie, było ich dwudziestu. Cieszyli się ogromnym szacunkiem innych osadzonych muzułmanów a strażnicy bali się interweniować.

Akhi zajmowali się radykalizacją innych osadzonych i rekrutowaniem kolejnych terrorystów, którzy po wyjściu planowali jechać do Syrii i walczyć w szeregach ISIS. Osadzeni, którzy nie byli muzułmanami, byli za to traktowani jak podludzie. Jamal był świadkiem, jak jeden z nich został pobity przez zgraję muzułmanów, którzy wdarli się do jego celi po tym, gdy posprzeczał się z muzułmańskimi współwięźniami o korzystanie z czajnika. On sam bał się o swoje życie po tym, gdy Akhi uznali go za niewiernego z powodu zbytniej tolerancji dla innych wyznań.

Inne brytyjskie media potwierdzają informacje ujawnione przez Jamala. The Times dotarł do informacji, że Belmarsh jest jednym z brytyjskich więzień, w którym osadzeni islamscy radykałowie zastraszają i prześladują innych więźniów zmuszając ich do przejścia na islam lub płacenia dżizji – specjalnego podatku nakładanego na niewiernych.

Nietrudno sobie wyobrazić co stanie się ze znanym z walki z radykalnym islamem Robinsonem w takim miejscu. On sam otwarcie przyznał, że nie spodziewa się, że wyjdzie z Belmarsh żywy. „Szczerze, z ręką na sercu, wierzę, że zostanę zabity podczas tego wyroku” – powiedział telewizji BlazeTV przed procesem.

Źródło: Breitbart, Evening Standard Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij