Małgorzata Kidawa-Błońska była gościem u Moniki Olejnik w programie “Kropka nad i”. Wicemarszałek Sejmu wyraziła w nim pogląd, że jeśli Lewica poprze rządowy projekt ws. zniesienia 30-krotności ZUS to będzie to oznaczać, iż “jest nic nie warta”.
Projekt PiS zakłada likwidację górnego limitu przychodu, po przekroczeniu którego nie płaci się składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Przede wszystkim chodzi o zniesienie tzw. 30-krotności ZUS. Z poparcia projektu wycofali się posłowie Porozumienia Jarosława Gowina, za to delikatne wsparcie dla projektu wyrażają parlamentarzyści Lewicy. Obiecują wsparcie pod warunkiem, iż do projektu zostanie wpisane zastrzeżenie o maksymalnej emeryturze.
Kidawa-Błońska w programie Olejnik wyraziła opinię, że “nawet na lewicy ekonomia ma znaczenie”. Wicemarszałek Sejmu dodała, że ma nadzieję, że działacze Lewicy dokładnie przemyślą swoją decyzję, przeanalizują i ostatecznie nie poprą projektu ustawy.
– A jeżeli zagłosują? – zapytała Monika Olejnik.
– To znaczy, że są nic niewarci – odparła Kidawa-Błońska.
Jeżeli masz inne poglądy niż PO, tzn. że jesteś "nic niewarty".
Myślałem, że się przesłyszałem. Powiedziała to Kidawa-Błońska. 🤦🏻♂️ pic.twitter.com/xDqeo8Iaj4
— Andrzej Szaja 🇵🇱🇪🇺 (@AndrzejSzaja) November 14, 2019