Członek gangu Latin Kings został oskarżony o zamordowanie dwóch mężczyzn w Chicago. Nicholas Samudio, który jak podaje dziennik „Chicago Sun Times” ma zespół Downa, miał dopuścić się przestępstw w ciągu zaledwie 10 dni.
Do pierwszego zabójstwa, o które oskarżono Samudio, pseudonim Smush, doszło 16 lutego. Na międzynarodowej autostradzie I-55 w okolicach Lock Street zabójca zastrzelił mężczyznę, jadącego wraz żoną w swoim aucie. Członek gangu miał dopuścić się morderstwa z powodu ataku wściekłości na drodze.
Przestępcy z zespołem Downa przypisuje się także drugie morderstwo, do którego doszło 10 dni później. W tym przypadku miał mu towarzyszyć 21-letni Mosese Maldonado. Obaj mieli zaatakować mężczyznę, który ich zdaniem był członkiem konkurencyjnego gangu. Przejeżdżając obok swojej ofiary napastnicy zaczęli do niej strzelać. Później „Smush” wysiadł z samochodu i zastrzelił mężczyznę.
Śledczy ustalili, że druga z ofiar prawdopodobnie nie należała do żadnej grupy przestępczej. Napastników miała skłonić do zabójstwa czapka ofiary.
Policjanci zatrzymali dwoje przestępców. Podczas próby ucieczki wyrzucili oni przez okno samochodu pistolet, który został zabezpieczony przez śledczych. Ustalili oni, że łuski znalezione na miejscu zbrodni pasują do wyrzuconej przez gangsterów broni.
Samudio już wcześniej był wielokrotnie notowany. Był także podejrzany o dokonanie zabójstwa w 2020 roku, jednak nigdy nie oskarżono go w tej sprawie.