Wojciech Andrusiewicz, rzecznik resortu zdrowia, pytany w Radiu Plus, czy przed Sylwestrem może zostać wprowadzony, jak rok temu, zakaz przemieszczania, mówił „Nie chcę siać negatywnych wizji, na chwilę obecną Sylwester w obostrzeniach epidemicznych będzie mógł się odbywać. Ale co oczywiste, jeżeli sytuacja diametralnie zmieni się po Świętach, trzeba będzie myśleć o tym co zrobić, żeby ludzie się nie zarażali. Jeżeli będziemy widzieć, że przybywa przypadków Omikrona, jednocześnie będziemy zauważać, że znowu przybywa zajętych łóżek, to trzeba będzie podejmować szybkie decyzje.
– Sylwester w domu? – pytał dziennikarz Radia Plus
Na dzień dzisiejszy nie, ale wszystko jest możliwe – odpowiedział rzecznik ministerstwa Zdrowia
– Zakazu organizacji imprez nie można wykluczyć?- dopytywał dziennikarz
Niczego nie można wykluczyć – stwierdził Andrusiewicz.
Na początku roku okaże się, czy dzieci wrócą do szkół.
Wojciech Andrusiewicz mówił też o perspektywie powrotu uczniów do szkół po świątecznej przerwie „Na pewno w przyszłym tygodniu będą toczyły się rozmowy między nami i ministerstwem edukacji. Takie kategoryczne rozstrzygnięcie nastąpi zaraz po nowym roku. Na dziś ten 10 stycznia jest niezagrożony.
Możliwe, że ferie będą w tym samym czasie w całym kraju, bezpośrednio po przerwie świątecznej? – pytał dziennikarz
– Również taki wariant jest brany pod uwagę. Na dzisiaj rozstrzygnięcia nie ma. Spójrzmy na inne państwa, chociażby Unii Europejskiej, z jakim wyprzedzeniem są podejmowane decyzje. To już nie są miesiące, to nie są tygodnie, to najczęściej kilka dni, z takim wyprzedzeniem są podejmowane decyzje – odparł rzecznik.
Poniżej link do pełnej wersji audio i wideo wywiadu: