Najnowsze wiadomości ze świata

Chcieli zarobić na koronawirusie. Teraz zostali z domem pełnym płynu odkażającego

Dwóch braci z Tennessee wpadło na pomysł jak zarobić na epidemii koronawirusa. Jednak nie wszystko poszło tak jak planowali.

Kiedy w USA ogłoszono pierwszy przypadek śmierci z powodu koronawirusa Covid-19, mieszkający w Chattanooga 36-letni Noah Colvin i jego brat Matt wpadli na pomysł jak na tym zarobić. Objechali wszystkie okoliczne sklepy i wykupili całe zapasy płynu do dezynfekcji rąk. Zebrali w ten sposób około 18 tysięcy butelek, które zajęły im cały garaż.  Ich planem było sprzedanie ich w internecie, głównie na platformie Amazon. Planowali je sprzedawać, rzecz jasna, za znacznie więcej niż sami za nie zapłacili. Za jedną butelkę wołali od ośmiu aż do siedemdziesięciu dolarów.

Udało im się sprzedać około trzystu butelek. Wtedy jednak zrobiło się o nich bardzo głośno. O ich biznesie napisał jako pierwszy New York Times, a za nim wiele innych amerykańskich mediów. Sam Noah bronił się przed oskarżeniami o spekulanctwo. Twierdził, że dzięki ich pracy osoby mieszkające w regionach, w których tego środka brakuje już w sklepach, będą mogły go dostać u niego, a ich działalność to w zasadzie służba społeczeństwu.

Amazon jednak nie uwierzył w te argumentu. Działalność braci Colvin i innych, którzy chcieli zarobić w podobny sposób, wywołała w końcu ich reakcję. Przedstawiciele portalu postanowili, że będą zawieszać konta sprzedawców, którzy korzystając z paniki sztucznie zawyżają ceny. „Zawyżanie cen jest jasnym złamaniem naszego regulaminu, jest nieetyczne i niekiedy nielegalne” – napisali w oświadczeniu. W ich ślady poszło wiele innych podobnych portali, jak chociażby eBay. Efektem tego jest to, że bracia utknęli z ok. 17700 butelkami środka odkażającego z którym nie mają teraz co zrobić. Noah powiedział lokalnej stacji WRCB-TV, że rozważa teraz jak mógłby rozdać go za darmo potrzebującym.

Na tym kłopoty braci jednak się nie kończą. Okazało się bowiem, że prawo w ich stanie zabrania sztucznego zawyżania cen sprzedawanych produktów. Biuro stanowego prokuratora generalnego już wysłało im oficjalne wezwanie do zaprzestania zarabiania na spekulacji a władze prowadzą śledztwo w sprawie tego czy złamali swoją dotychczasową działalnością prawo.

Źródło: Fox News Autor: WM
Fot. PAP/EPA/TANNEN MAURY

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij