Najnowsze wiadomości ze świata

Były szef brytyjskiej lewicy będzie miał proces. W tle antysemityzm

Byłemu szefowi brytyjskiej Partii Pracy nie spodobało się to, że jego partia dogadała się z osobami oskarżającymi ją o antysemityzm. Za swoją krytykę tego faktu sam

będzie miał niedługo proces.
Antysemicki skandal w Partii Pracy wybuchł w zeszłym roku kiedy siedmiu byłych pracowników zatrudnianych przez tą partię ujawniło na antenie BBC, że dochodzi w niej do regularnej dyskryminacji z antysemickich powodów a wszelkie skargi w tym temacie są zamiatane pod dywan. Partia Pracy w odpowiedzi na ten materiał wydała oświadczenie, że jej byli politycy kłamią z powodów politycznych i chcą w ten sposób zaszkodzić Corbynowi. Oskarżyli również dziennikarza który stworzył ten program o wymyślanie cytatów i łamanie etyki dziennikarskiej.

W odpowiedzi Partia Pracy została podana przez nich do sądu o zniesławienie. W środę ogłosili, że doszli z nimi do porozumienia. Reprezentujący ją Mark Henderson przyznał, że ich oświadczenie było nieprawdziwe. Dodał też, że partia się z nimi dogadała i że wypłacili im duże odszkodowania, którego wysokość nie została jednak ujawniona.

Nie spodobało się to znanemu z niechęci do Izraela Corbynowi który skomentował na Facebooku, że to była decyzja polityczna a nie prawna i stwierdził, że w ten sposób partia ryzykuje „dodanie wiarygodności mylącym i niedokładnym oskarżeniom”. Te słowa z kolei nie spodobały się osobom, które oskarżyły laburzystów o antysemityzm. Ich prawnik poinformował, że już szykuje przeciwko niemu pozew.

Sprawa sądowa to jednak nie jest największy problem Corbyna. Brytyjskie media donoszą, że sir Keir Starmer, który zastąpił go na stanowisku szefa partii, chce jak najszybciej i w jak najbardziej zdecydowany sposób odciąć się od tamtego skandalu. Jednym z elementów jego strategii jest marginalizacja w partii stronników Corbyna i zwolenników skrajnej lewicy. Magazyn Jewish Telegraph doniósł ostatnio, że są też plany wyrzucenia 71-letniego socjalisty z partii. Według anonimowych źródeł Starmer bardzo chce to zrobić i zapewne wkrótce tak się stanie. Niektórzy komentatorzy uważają jednak, że takie działanie może doprowadzić do wojny domowej i rozpadu partii.

Źródło: Stefczyk.info na podst. ITV.com Autor: WM
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij