Były dziennikarz TVP Radosław M. usłyszał zarzuty pedofilskie. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Radosław M. pracował m.in. w Polskim Radiu i Informacyjnej Agencji Radiowej, a następnie był reporterem Panoramy w TVP 2. Głośno zrobiło się o nim w 2016 roku, kiedy został zwolniony z pracy. On sam twierdził, że stało się tak, bo kilka razy miał odmówić szefowi podania „nieprawdziwej, szkalującej opozycję informacji”. TVP twierdziła, że zwolniono go z powodu niedopełnienia obowiązków służbowych. Po zwolnieniu znalazł pracę w Telewizji Nowa i Superstacji, otwarcie też krytykował byłego pracodawcę, zarzucając mu utrudnianie informowania o działaniach opozycji.
Wirtualna Polska ustaliła, że były dziennikarz został aresztowany i usłyszał zarzuty pedofilskie. Jest oskarżony o doprowadzenie małoletniej poniżej 15 roku życia do poddania się innym czynnościom seksualnym, utrwalenie na telefonie komórkowym treści pornograficznych z udziałem małoletniej poniżej 15 lat i posiadanie treści pornograficznych z małoletnią wykonującą inne czynności seksualne. Za te zarzuty grozi mu odpowiednio do 12, 10 i 5 lat więzienia.
Policja zatrzymała go 21 września zeszłego roku, decyzją sądu trafił do aresztu na trzy miesiące. Sąd przedłużył mu tymczasowy areszt do 30 sierpnia. Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego dla Warszawy Woli 28 lutego br. W tej sprawie, która toczy się z wyłączeniem jawności, odbyły się już dwa terminy rozprawy głównej, kolejne wyznaczono na 16 i 27 czerwca.