Warszawscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który od 17 lat był poszukiwany za oszustwa. 37-latek ukrywał się przed organami ścigania mieszkając w odosobnieniu. Jego kryjówką była przyczepa kempingowa na Mazurach.
Poszukiwania 37-latka rozpoczęły się 17 lat temu. Od tego czasu policjanci z komisariatu w warszawskim Wawrze bezskutecznie próbowali go odnaleźć. Niedawno sprawa nabrała tempa, a funkcjonariusze ustalili gdzie może przebywać mężczyzna.
Po niezbędnych przygotowaniach i zebraniu informacji, kryminalni w Wawra przeszli do realizacji zatrzymania poszukiwanego, który przebywał w przyczepie kempingowej.
– Miał mieszkać w odosobnieniu, w przyczepie kempingowej na Mazurach. Doskonale wiedział, że jest poszukiwany, dlatego unikał kontaktów z organami ścigania – tłumaczy podinspektor Joanna Węgrzyniak.
Przedstawicielka policji relacjonuje, że gdy funkcjonariusze weszli do przyczepu, 37-latek był skonsternowany.
– Nie wierzył, że naprawdę do tego doszło, że został odnaleziony – dodała.
Zatrzymany trafił do zakładu karnego, gdzie pozostaje do dyspozycji prokuratury. Był poszukiwany m.in. za dokonanie oszustw.