Bił żonę, awanturował się z policją, a także znaleziono przy nim narkotyki. Sąd był jednak łaskawy dla byłego polityka PO

Zaskakujący wyrok zapadł w sprawie Jacka N., byłego polityka Platformy Obywatelskiej i radnego Brzegu. Sąd postanowił o warunkowym umorzeniu karu, pomimo, iż na mężczyźnie wisiały zarzuty przemocy domowej, stawiania się policjantom, a także posiadania marihuany. 

Sprawa dotyczy zajścia sprzed 2 lat. W sierpniu 2019 roku policja w Brzegu dostała późnym wieczorem wezwanie dotyczące domowej awantury. Jak się okazuje odpowiedzialnym za jej wywołanie był Jacek N., prominentny polityk PO i szef lokalnych struktur tej partii w Brzegu, który miał znęcać się nad żoną, a także ją bić.

– Uderzył pokrzywdzoną z pięści w nos, podczas awantury domowej wykręcał jej ręce, szarpał za ubranie, uderzył swoją głową w głowę pokrzywdzonej, ugryzł w nadgarstek oraz kark, a także chwytając za kark zmuszał do uklęknięcia oraz przeproszenia siebie – mówiła na sali rozpraw sędzia Monika Juzwiszyn.

W toku postępowania śledczy ustalili, że do podobnych scen dochodziło w domu polityka od wielu lat.

Oprócz tego Jacek N. miał się także agresywnie zachowywać w stosunku do policjantów, którzy w trakcie interwencji znaleźli u niego marihuanę.

Za przestępstwo przemocy domowej grozi do 5 lat pozbawienia wolności, w przypadku stawiania się funkcjonariuszom 3 lata, a posiadanie niewielkich ilości marihuany zagrożone jest do roku. Pomimo tego sąd… postanowił warunkowo umorzyć wymierzenie kary. Nie są znane też przyczyna tej decyzji, gdyż została wyłączona jawność uzasadnienia.

– Prokurator Rejonowy w Nysie złożył wniosek o sporządzenie pisemnego uzasadnienia i po zapoznaniu się z jego treścią zostanie podjęta decyzja, czy w tej sprawie będzie wystosowana apelacja – przekazał TVP Info Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej w Opolu.