Najnowsze wiadomości z kraju

Arkadiusz Mularczyk ujawnił kwotę z raportu o reparacjach, które Polska powinna otrzymać od Niemiec. “To są bardzo konkretne wyliczenia”

Kwota w raporcie o reparacjach wojennych, które Polska powinna otrzymać od Niemiec, jest wyższa niż 850 mld dolarów – poinformował w czwartek poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.

Mularczyk w Programie Pierwszym Polskiego Radia pytany był o zaplanowaną na czwartek, 83. rocznicę wybuchu II wojny światowej, prezentację raportu o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej.”Myślę, że to jest historyczny dzień, dlatego że po niemal 80 latach od zakończenia II wojny światowej cały czas Polacy nie wiedzieli, nie mieli świadomości, jak wielkie straty demograficzne i materialne poniosła Rzeczpospolita na skutek II wojny światowej” – powiedział poseł PiS.

Jak wyjaśnił, w raporcie te straty zostały wycenione. Szacunek mieści się w pierwszym tomie raportu. “Chcę podkreślić jednoznacznie, że ten raport to nie jest jakieś bujanie w obłokach. To są bardzo konkretne wyliczenia, konkretne szacunki, oparte na danych statystycznych, archiwalnych, oparte na wyliczeniach, które znaleźliśmy w archiwach, w opracowaniach” – zapewnił poseł PiS.

Mularczyk zaznaczył, że raport i zaprezentowana w nim kwota są “bardzo konserwatywne”. Zapytany, czy ta kwota będzie wyższa niż wspominane przez niego wcześniej 850 mld dolarów, odparł: “Tak, to będzie kwota wyższa”.

Jak przypomniał, kwota 850 mld dolarów jest oparta o raport Biura Odszkodowań Wojennych prezentowany w 1947 roku. Był on wynikiem prac, gdzie na podstawie ankiet od sołtysów, wójtów, burmistrzów przygotowano sprawozdanie. “To sprawozdanie w tamtym czasie przedstawiło określoną kwotę, która zwaloryzowana na współczesne dolary dawała właśnie tę kwotę 850 mld dolarów” – tłumaczył Mularczyk.

“My mamy własne wyliczenia. Oczywiście, częściowo opieramy się na dokumentach BOW-u, natomiast mamy jednak dużą bazę własnych wyliczeń, własnych danych statystycznych, które zebraliśmy w wyniku długotrwałych kwerend i w polskich, i w niemieckich archiwach” – powiedział poseł PiS.

Na pytanie, co powinno nastąpić po opublikowaniu raportu o reparacjach, Mularczyk odparł, że “decyzje w tym zakresie podejmie prezes (PiS) Jarosław Kaczyński, oczywiście w konsultacji i we współpracy z premierem Mateuszem Morawieckim”. “Ja uważam, że ten raport powinien trafić na biurko kanclerza Niemiec, ale też osobiście chciałbym zawieźć ten raport do wszystkich posłów Bundestagu” – dodał.

Poseł PiS wskazał, że drugi tom raportu, to jest dokumentacja fotograficzna. “Prezentujemy lata wojenne i okupacji na zdjęciach, które są naprawdę bardzo brutalne, pokazują realia wojny” – zaznaczył. Trzeci tom raportu to rejestr ponad 9200 miejscowości, gdzie dochodziło do mordu na Polakach, egzekucji, pacyfikacji, który został opracowany przez Główną Komisję Ścigania Zbrodni Hitlerowskich w latach 70., 80., 90.

Raport został przygotowany przez funkcjonujący w poprzedniej kadencji parlamentu – od września 2017 r. – Parlamentarny Zespół ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II wojny światowej, którym kierował poseł Mularczyk. Nad raportem pracowało ok. 30 naukowców – historyków, ekonomistów, rzeczoznawców majątkowych – oraz 10 recenzentów.

Źródło: (PAP) Autor: Agnieszka Ziemska
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij