Rosjanie zorganizowali wczoraj w Radzie Bezpieczeństwa ONZ debatę o nielegalnym handlu bronią. Stały przedstawiciel Polski Krzysztof Szczerski wykorzystał ją, by przypomnieć światu o Katyniu i Smoleńsku.
Zgodnie z przewidywaniami Rosja wykorzystała tę debatę – która oficjalnie nie miała nic wspólnego z Ukrainą – aby skrytykować wysyłanie broni do państwa, które napadli. Wiele państw Zachodu, zwłaszcza byli członkowie Układu Warszawskiego, jak Polska czy Słowacja, wysłały Ukrainie dużo post-sowieckiego sprzętu z własnych magazynów. Jego zaletą było to, że Ukraińcy już go znają, więc mogą go użyć od razu w boju. Rosyjska propaganda twierdzi jednak ostatnio, że skoro został wyprodukowany w Rosji lub na rosyjskiej licencji, to zgodnie z międzynarodowymi zasadami handlu bronią powinny spytać wcześniej Rosję o zgodę.
Podczas swojego przemówienia Szczerski zauważył, że Polska w pełni popiera i przestrzega wszystkie reżymy kontroli zbrojeń i środki przejrzystości, które mają na celu zmniejszenie ryzyka nowych konfliktów zbrojnych. Dodał jednak, że zgodnie z art. 51 Karty Narodów Zjednoczonych kraj, który został napadnięty przez sąsiada, ma prawo do samoobrony, a pomoc dla niego jest „dopuszczalna, prawnie uzasadniona i moralnie słuszna”, a przykładem takiego państwa jest Ukraina. „Chcemy, aby (nasz region) był wolny od dominacji, ucisku i zagrożeń zewnętrznych… Jesteśmy tak zdeterminowani w naszych działaniach, bo nasza własna historia jest naznaczona licznymi przykładami okrucieństwa wojny, także z Rosji” – powiedział.
Szczerski podczas swojego przemówienia przypomniał światu o zbrodni katyńskiej, podczas której z rozkazu Stalina, który wcześniej napadł na Polskę w porozumieniu z Niemcami, zginęło 22 tysiące Polaków. „Polscy więźniowie ze związanymi rękami zostali zastrzeleni strzałem w tył głowy, a następnie wrzuceni do dołów nieoznakowanych masowych grobów. Jeden po drugim, dwadzieścia dwa tysiące razy” – stwierdził – „Nie dziwcie się zatem, że obrazy zeszłorocznych wydarzeń w Buczy i Irpinie przywołały te straszne wspomnienia z naszej własnej przeszłości”.
Szczerski opowiedział też o Smoleńsku. Przypomniał, że prezydent Lech Kaczyński walczył z próbami odbudowania przez Rosję swojego imperium kosztem państw regionu, a jego misję przerwała katastrofa w Smoleńsku. Zauważył, że do dzisiaj nie zakończono śledztwa w tej sprawie, bo „Rosja z uporem upiera się przy ukrywaniu przed polskimi śledczymi kluczowych dowodów w sprawie, a mianowicie szczątków samolotu i rejestratorów lotu”. „Wzywam z tego miejsca Rosję do zaprezentowania brakujących dowodów, zwrotu wraku samolotu, który na mocy prawa międzynarodowego należy do Polski oraz do pełnej współpracy z polskimi śledczymi w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności katastrofy” – oznajmił.
Obecnie Rosja przewodniczy RB ONZ. Ambasador Moskwy Wasilij Nebenzia w odpowiedzi na słowa Szczerskiego stwierdził, że w swojej roli przewodniczącego „musi podziękować” mu za wystąpienie „mimo osobistych wyzwań” wobec Rosji. „Znajdziemy czas, by odpowiedzieć na nie” – stwierdził.