Władimir Putin miał zawał? Ponoć ochrona odnalazła go, jak pełzał po podłodze

Władimir Putin o krok od śmierci. Według doniesień rosyjskich social mediów prezydent Władimir Putin miał niedawno przejść poważny zawał serca. Informację na ten temat jako pierwszy podał kanał „Generał SWR” na Telegramie, od dawna łączony z rosyjskimi służbami specjalnymi. Jak poinformował portal i.pl, sytuacja miała mieć miejsce w niedzielę wieczorem.

Władimir Putin miał zostać znaleziony przez swoich oficerów

– Oficerowie ochrony będący na dyżurze usłyszeli hałas i odgłos upadku z prezydenckiej sypialni. Dwóch z nich weszło od razu do środka i zobaczyło Putina leżącego na podłodze przy łóżku oraz przewrócony stolik z jedzeniem i napojami – czytamy we wpisie, cytowanym przez i.pl.

Prezydent Rosji miał zwijać się na podłodze w konwulsjach i próbować pełzać.

– Wezwano lekarzy, znajdujących się w rezydencji w jednym z sąsiednich pokoi. Podjęto reanimację, ustalając, że przywódca przeszedł zatrzymanie akcji serca. Pomocy udzielono na czas i Putin odzyskał przytomność – poinformowano na Telegramie.

Biuro prasowe Kremla nie potwierdziło tych informacji, choć już od kilku dni pojawiały się doniesienia o złym stanie zdrowia dyktatora. Na ostatnich spotkaniach zamiast Putina miał pojawiać się jego sobowtór.

Wśród najbliższych współpracowników ma panować atmosfera paniki.

– Po doniesieniach o wieczornym incydencie, kilkoro bliskich współpracowników Putina rozmawiało telefonicznie i zaplanowało konsultacje w poniedziałek na wypadek śmierci przywódcy w najbliższych dniach” – podaje i.pl za Telegramem.

Władimir Putin jak Stalin

Pojawiające się ostatni0 doniesienia o problemach zdrowotnych Władimira Putina rosyjskim komentatorom nasuwają skojarzenia z ostatnimi chwilami życia Stalina. Po śmierci sowiecki dyktator również miał zostać znaleziony w jednym ze swoich apartamentów. Zwłoki komunistycznego przywódcy także miały leżeć na podłodze.

Można spodziewać się, że nawet w przypadku śmierci Putina, opinia publiczna nie dowie się o niej od razu. Podobnie zresztą było w marcu 1953 roku w Związku Sowieckim, kiedy umierał Stalin. Gdy kremlowski dyktator w końcu umrze, wśród jego współpracowników rozpocznie się prawdziwa walka o władzę. Pytanie, kto będzie nowym Berią, a kto Chruszczowem?

Czytaj także:

Zemsta Putina. Polak poszukiwany przez Rosję