Zmarła siostra Fidela Castro. Współpracowała z CIA przeciwko kubańskim komunistom

W wieku 90 lat zmarła Juanita Castro, młodsza siostra dyktatora Kuby. Nienawidziła komunizmu i przez wiele lat współpracowała z CIA.

Castro urodziła się 6 maja 1933 roku. Była czwartym dzieckiem biznesmena Angela Castro y Argiz i Liny Ruz Gonzalez, jego kucharki. Oprócz trzech starszych braci, w tym Fidela i Raula, miała trzy młodsze siostry i pięcioro rodzeństwa ze związków jej ojca z innymi kobietami.

Juanita brała aktywny udział w kubańskiej rewolucji. Zbierała w USA fundusze na obalenie reżymu Fulgencio Batisty i kupowała broń dla rebeliantów. Kiedy ta jednak zakończyła się zwycięstwem, nie spodobało jej się, że jej bracia Fidel i Raul stali się komunistami i prześladowali tych, którzy się z nimi nie zgadzali. Na początku lat sześćdziesiątych jej dom stał się kryjówką dla kubańskich opozycjonistów.

Żona ambasadora Brazylii na Kubie przekonała ją, żeby skontaktowała się z CIA. Stało się to w 1961 roku, podczas wycieczki do Meksyku. Powiedziała agentowi, że nie chce od nich pieniędzy i nie zgodzi się na przemoc wobec jej braci. CIA używała jej do szmuglowania na wyspę pieniędzy, dokumentów i wiadomości dla opozycji.

Jej bracia podejrzewali ją o działalność szpiegowską, ale została na Kubie. Liczyła na to, że nic jej nie zrobią, by nie skrzywdzić ich matki. Po jej śmierci w 1963 roku zdecydowała się uciec. Raul pomógł jej dostać wizę do Meksyku. Nigdy więcej nie widziała swoich braci. W 1964 roku wyemigrowała do USA i zamieszkała na Florydzie.

Juanita stała się zagorzałym krytykiem reżymu Castro. Początkowo jednak inni uciekinierzy z wyspy, którzy nie wiedzieli o jej pracy dla CIA, traktowali ją nieufnie. Pomogła jeszcze agencji w założeniu organizacji pozarządowej, która walczyła z kubańskim reżymem, po czym przeszła do „cywila”. Prowadziła aptekę w Miami i stała się szanowanym członkiem kubańskiej społeczności w tym mieście.

O jej śmierci poinformowała dziennikarka Maria Antonieta Collins, która w 2009 roku pomogła napisać jej książkę o Fidelu i Raulu. Fidel zmarł w 2016 roku, w wieku 90 lat. Raul, który przejął po nim władzę, ma obecnie 92 lata i jest już na emeryturze.