Najnowsze wiadomości z kraju

Zaginiona matka i córka z Częstochowy nie żyją. 52-latek przyznał się do zabójstwa

Cała Polska żyła poszukiwaniami 45-letniej mieszkanki Częstochowy i jej 15-letniej córki. Niestety okazało się, że ta historia nie miała happy endu.

Zaginione kobiety po raz ostatni widziano 10 lutego. Matka i babcia zaginionych powiedziała mediom, że jej córka była ostatni raz widziana przez sąsiada na działce przy ulicy Żyznej. W tym samym czasie jej wnuczka przebywała w domu. Po południu zadzwoniła do niej z pytaniem gdzie jest jej mama. Kiedy kobieta do niej oddzwoniła jej telefon już milczał.

Wybrała się na działki, ale okazało się, że jej córki już tam nie ma. Jej mieszkanie było zamknięte na klucz, otworzyli je strażacy. Okazało się, że jej córki i wnuczki już w nim nie ma, nie było też ich psa. W środku znalazła za to ich telefony i dokumenty. Zauważyła też, że należący do jej córki Ford Focus stoi pod blokiem, ale jest zaparkowany w innym miejscu niż zwykle.

Policja rozpoczęła poszukiwania. Opublikowano rysopisy zaginionych kobiet i poproszono o wszelkie informacje o możliwym miejscu ich przebywania. Radio RMF informuje jednak, że obie kobiety nie żyją. W niedziele policjanci zatrzymali w tej sprawie 52-letniego mężczyznę. Według informacji RMF mężczyzna przyznał się, że je zamordował. Dalsze szczegóły nie są na razie znane.

Źródło: Stefczyk.info na podst. RMF FM Autor: WM
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij