Policjanci z Płońska zatrzymali 44-latka, który włamał się do domu swojej żony i ukradł pieniądze 10-letniej córki. Skradzione pieniądze wydał w większości na alkohol. W chwili zatrzymania mężczyzna był pijany, miał w organizmie ponad 3 promile. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
“Policjanci ustalili, że 44-latek, niezamieszkujący od jakiegoś czasu ze swoją rodziną, wyważył drzwi balkonowe do domu żony. Po wejściu do środka przeszukał pomieszczenia i ukradł kopertę z pieniędzmi należącymi do jego 10-letniej córki. Za skradzione ponad 300 zł kupił sobie między innymi alkohol” – wyjaśniła rzeczniczka płockiej policji.
Jak podkreśliła, funkcjonariusze, którzy zajęli się sprawą ujęli 44-latka. “W chwili zatrzymania mężczyzna miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu w policyjnym areszcie usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu do 10 lat więzienia” – dodała policjantka.
Czytaj więcej:
Pijany senior groził, że się wysadzi. Wcześniej pokłócił się z żoną