Weto prezydenckie niczego nie kończy ws. ustawy medialnej. PiS ma plan B

W poniedziałek Andrzej Duda ogłosił decyzję o zawetowaniu nowelizacji ustawy medialnej. Jak się jednak okazuje, krok podjęty przez głowę państwa wcale nie kończy całej sprawy. Według “Rzeczpospolitej” Zjednoczona Prawica ma przygotowany plan awaryjny.

Samo weto prezydenta najprawdopodobniej przypieczętowało los nowelizacji ustawy medialnej, nazywanej przez opozycję “lex TVN”. Do jego obalenia wymagana jest kwalifikowana liczba głosów 3/5 w obecności przynajmniej połowy ustawowej liczby posłów. Oznacza to, że przy pełnej frekwencji PiS potrzebowałby aż 276 głosów, aby akt prawny mógł obowiązywać.

To jednak najprawdopodobniej nie jest koniec dyskusji w całej sprawie. Jak wynika z ustaleń dziennikarza “Rzeczpospolitej” Michała Kolonki bardzo możliwe jest zastosowanie tzw. planu B, który polegać ma na zgłoszeniu przez grupę posłów PiS wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie obowiązującej ustawy medialnej z najwyższym aktem prawnym w RP.

Dodatkowo według gazety w PiS panuje rozczarowanie związane z decyzją prezydenta. Część z nich przypomina nawet, że kwestia sytuacji na rynku medialnym była jednym z kluczowych tematów dla wyborców Prawa i Sprawiedliwości, a także samej głowy państwa.