W Nowym Jorku zalegalizowano zabijanie dzieci do samego końca ciąży. Do protestów dołączyła nawet lewica

Kontrowersyjna nowojorska ustawa aborcyjna, która zalegalizowała zabijanie dzieci do samego końca ciąży wywołała protesty wielu środowisk. Ostatnio dołączyli do nich nawet… Demokraci.

Do krytyki nowojorskiego prawa aborcyjnego dołączyła organizacja non-profit Amerykańscy Demokraci za Życiem (DFLA). Organizacja ta skupia lewicowców będących przeciwnikami zabijania dzieci i jej celem jest wspieranie podobnie myślących polityków Partii Demokratycznej oraz proponowanie rozwiązań, które ograniczyłyby liczbę aborcji przy pomocy lewicowych postulatów politycznych jak np. zwiększenie zasiłków dla samotnych matek.

Zdaniem przewodniczącej DFLA Kristen Day nowe prawo aborcyjne nie zrobi nic aby ograniczyć liczbę aborcji w stanie. Day zauważa, że już teraz NY ma dwa razy więcej aborcji niż średnia dla całego USA (22 na 1000 ciąż przy średniej 11,8 w 2015 roku). Zdaniem Day aborcja to w NY ogromny biznes, z niemal nielimitowanym finansowaniem ze stanowego budżetu, a nowa ustawa – której przyjęcie demokratyczni członkowie stanowego senatu przyjęli owacjami na stojąco – to kolejny sposób na nabijanie kasy klinik aborcyjnych.

Inny członek DFLA Charles Camosy uważa, że nowa ustawa aborcyjna narazi wiele kobiet. Jego zdaniem ich partnerzy, którzy nie chcą mieć dzieci, będą je zmuszać do dokonania aborcji poprzez szantaż, zastraszanie czy nawet przemoc fizyczną.

Oficjalnym programem Partii Demokratycznej jest sprzeciw wobec jakichkolwiek ograniczeń nakładanych na aborcję. Demokraci pro life są więc w tej partii czymś niezwykle rzadkim – najbardziej znanym z tej garstki jest senator Joe Manchin z Zachodniej Wirginii. DFLA twierdzi jednak, że jeden na trzech wyborców Demokratów jest przeciwny zabijaniu nienarodzonych dzieci i nieliczne dostępne w temacie sondaże wskazują, że nie mija się tutaj z prawdą. „Jako Demokraci popieramy lewicowe rozwiązania problemów, przed którymi stają najsłabsi członkowie społeczności – biedni, mniejszości etniczne, kobiety i dzieci – nawet jeśli dopiero muszą się urodzić”.