W hotelu na Filipinach, w którym nocowali reprezentanci Polski w siatkówkę, wybuchł pożar. Na szczęście udało się ich ewakuować.
Polscy siatkarze przygotowują się do ostatniego turnieju fazy grupowej Ligi Narodów, który rozegra się na Filipinach. Obecnie zajmują piąte miejsce w tabeli. Na Filipinach zagrają ze Słowenią, Brazylią, Kanadą i Japonią.
Do zdarzenia doszło w mieście Pasay, gdzie Polacy rozegrają ostatni turniej fazy grupowej LN. Oficjalny profil Polska Siatkówka poinformował, że w hotelu, w którym nocowali, wybuchł pożar. Płomienie pojawiły się w strefie SPA na drugim piętrze.
Siatkarze poinformowali, że alarm przeciwpożarowy włączono o 8:20. Ewakuowano ich z budynku, a sama ewakuacja i akcja gaśnicza miały przebiec bardzo sprawnie. „Po dwóch godzinach wróciliśmy cali i zdrowi do pokojów” – poinformowali.
O 8.20 włączono alarm przeciwpożarowy. Ewakuacja przebiegła sprawnie, a służby poradziły sobie z ogniem, który pojawił się w strefie Spa na 2. piętrze naszego hotelu. Po dwóch godzinach wróciliśmy cali i zdrowi do pokojów.#VNL2023 pic.twitter.com/bP6szZcJ08
— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) July 2, 2023