Najnowsze wiadomości z kraju

Ukrywał zwłoki ojca w zamrażarce. Przez cały czas pobierał jego emeryturę

Mieszkaniec Brennej (woj. śląskie) zgłosił śmierć swojego 87-letniego ojca. Jak jednak ustalili śledczy, mężczyzna nie żył już od dłuższego czasu. W toku śledztwa odkryto, że przez kilka miesięcy syn przechowywał ciało ojca w zamrażarce, nie zgłaszając jego zgonu. Dzięki temu przez cały ten czas pobierał emeryturę nieżyjącego już seniora.

Rzecznik Prokuratury Okręgowe w Bielsku-Białej, prokurator Agnieszka Michulec poinformowała, że 87-latek zmarł w zeszłym roku. Policja została poinformowana o możliwym przestępstwie przez lekarza rodzinnego. Tego wezwał z kolei 17 października 2023 roku syn zmarłego. Lekarz przyjechał pod wskazany adres, ale gdy zobaczył ciało, zaczął podejrzewać, że mężczyzna zmarł dużo wcześniej.

Śledczym udało się ustalić, że 87-latek zmarł z przyczyn naturalnych. Stwierdzono również, że jego ciało przez kilka miesięcy było przetrzymywane w zamrażarce, a miał za tym stać syn zmarłego.

Prokurator Michulec w rozmowie z lokalnym portalem przyznała, że w tej sprawie rozpoznawane są trzy wątki.

Pierwszy został rozstrzygnięty. Prokurator stwierdził, w oparciu o przeprowadzone dowody – sekcję zwłok i badanie histopatologiczne, że zgon miał charakter naturalny, czyli nie przyczyniły się do niego działania osób trzecich – wytłumaczyła.

Śledczy prowadzą postępowanie również pod kątem „niekorzystnego rozporządzania mieniem”, do czego miało dochodzić poprzez przetrzymywanie ciała w zamrażarce i pobierania emerytury zmarłego. Za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności do ośmiu lat.

Chodziło o pobieranie nienależnie wypłacanego świadczenia emerytalnego za tą zmarłą osobę. Pokrzywdzonym jest tutaj Skarb Państwa, a konkretnie Zakład Ubezpieczeń Społecznych, bo z chwilą śmierci takie świadczenia nie są dziedziczne, nie przechodzą na spadkobierców – dodała prokurator Michulec.

Kolejnym elementem w tej sprawie jest także przestępstwo z artykułu 262. Kodeksu karnego. Mowa w nim o karze grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2 osoby, która znieważa zwłoki, prochy ludzkie lub miejsce spoczynku zmarłego.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej podkreśliła, że postępowanie jest w toku i nikt nie usłyszał jeszcze zarzutów.

Źródło: stefczyk.info/na podst.dziennik.pl Autor: MS
Fot. pixabay/zdj. ilustracyjne

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij