Najnowsze wiadomości z kraju

To są prawdziwi współcześni bohaterowie. „Brak słów, by wyrazić podziw dla ratowników”

Brak słów, by wyrazić podziw dla ratowników z Dolnego Śląska; gratuluję znakomitej akcji, dzięki której uratowano górników z kopalni Rudna – napisał na Twitterze szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.

Po trwającej ponad dobę akcji ratunkowej odnaleziono górnika, który w maszynie został zasypany w wyniku wtorkowego wstrząsu w kopalni Rudna w Polkowicach. Górnik – jak poinformował dyrektor kopalni Marek Świder – jest w dobrym stanie.

“Brak słów, by wyrazić podziw dla ratowników z Dolnego Śląska. Gratuluję znakomitej akcji, dzięki której uratowano górników z kopalni Rudna. A dla samych górników ogromny szacunek za ich wytrwałość i męstwo w tej trudnej sytuacji” – napisał Dworczyk na Twitterze.

Do silnego wstrząsu, określanego jako “górnicza ósemka” (wcześniej podawano, że wstrząs miał siłę “górniczej siódemki”) doszło we wtorek przed godziną 14 na oddziałach G1 i G2 kopalni Rudna na głębokości 770 metrów. W rejonie zagrożenia podczas wstrząsu było 32 górników. Z 14 zaginionych po zdarzeniu, odnaleziono 13. Czternastego uratowano w środę.

15 osób odniosło w wyniku wstrząsu obrażenia, z tego cztery przebywają w szpitalach w: Głogowie, Nowej Soli i w Legnicy. Najciężej ranny jest 50-letni górnik, który z wielonarządowymi urazami trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.

W środę Prokuratura Rejonowa w Lubinie wszczęła śledztwo w sprawie katastrofy górniczej w kopalni Rudna. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy prok. Lidia Tkaczyszyn poinformowała PAP, że śledztwo wszczęto z art. 163 par. 1 Kodeksu karnego. “To śledztwo prowadzone jest w sprawie katastrofy górniczej i zbiorowego wypadku przy pracy, który u jednej osoby spowodował ciężkie obrażenia ciała, a u innych poszkodowanych lżejsze” – powiedziała Tkaczyszyn.

W czwartek na miejsce katastrofy zjadą specjalne komisje złożone z przedstawicieli KGHM i Okręgowego Urzędu Górniczego. Określą, co było przyczyną wstrząsu.

Źródło: PAP Autor: Mateusz Roszak
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij