Publicystyka

Tego jeszcze nie było! Wiosna podzieliła opozycję. Wielowieyska sprzecza się z Lisem i Giertychem o listy do PE

Do niemałej sprzeczki na Twitterze doszło pomiędzy Dominiką Wielowieyską oraz Tomaszem Lisem i Romanem Giertychem, którzy zaczęli punktować wypowiedź dziennikarki. Co stało się przyczyną ich poróżnienia? Listy wyborcze Wiosny Roberta Biedronia,a  konkretnie o kandydatury Sylwii Spurek oraz Krzysztofa Śmiszka. 

Niemalże od samego początku największe kontrowersje i zainteresowanie wzbudzają dwie “jedynki” na listach wyborczych Wiosny do Parlamentu Europejskiego. Są nimi kandydujący z okręgu województwa opolskiego i dolnośląskiego Krzysztof Śmiszek, prywatnie wieloletni partner lidera ugrupowania oraz startująca z Wielkopolski Sylwia Spurek, była zastępczyni RPO, która związana jest wiceprezesem Wiosny Marcinem Anaszkiewiczem.

Duża część osób, zarówno ze strony obozu rządowego, jak i nawet opozycji posądziło byłego posła Ruchu Palikota o nepotyzm. Nie wszyscy jednak podzielili ich opinię, czego najlepszym przykładem jest wpis dziennikarki TOK FM Dominiki Wielowieyskiej. Jej zdaniem taki zarzut jest “zbyt mocny, gdyż ostateczną decyzję podejmą wyborcy, a samo stanowisko eurodeputowanego nie jest niewybieralne”. Na tweet dziennikarki szybko zareagował Tomasz Lis, który stwierdził, że podobna sytuacja w innych środowiskach od razu podniosłaby ogólnonarodowe larum na ten temat.

-To jest dyskusyjny układ, ale ostateczna decyzja należy i tak do wyborców. W innych ugrupowaniach też były osoby powiązane rodzinnie. Każdy przypadek jest inny. Zdarzało się już, iż osoba z dalszych miejsc wchodziła do PE, a ta z pierwszego – nie. Tak było z Tadeuszem Cymańskim – odpowiedziała dziennikarka.

Do dyskusji dołączył także Roman Giertych. Zdaniem byłego lidera Ligi Polskich Rodzin pozycja numer jeden na liście jest bardzo faworyzująca i daje wysokie szanse, według prawnika nawet 95%, na objęcie mandatu. “Czyli zdaniem pani Redaktor taki 95% nepotyzm jest ok, bo istnieje 5% szans, że się nie uda. Dobrze rozumiem?” – zapytał ironicznie Giertych.

Wpis prawnika wywołał jeszcze większą dyskusję, do której włączyła się sama zainteresowana oraz ponownie Tomasz Lis. Dziennikarka TOK FM próbowała bronić swojej tezy, pisząc o Śmiszku jako osobie współodpowiedzialnej za założenie Wiosny oraz od wielu lat zaangażowanej w walce o prawa środowisk LGBT. Tymczasem Lis twierdzi, że kobieta “gorliwie broni słabiutkiej tezy”.

Źródło: Twitter Autor: JD
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij