Publicystyka

Niezwykły przypadek w redakcji Onetu. Nie uwierzycie, a jednak… naprawdę to zrobili

Dwie minuty. Tyle zajęło redakcji Onet.pl przygotowanie tekstu – liczącego 2,5 tysiąca znaków – po wpisie Donalda Tuska na Twitterze. Ktoś mniej przychylny tej znakomitej redakcji “wolnych mediów” mógłby uznać, że dziennikarze wspólnie z politykami Platformy Obywatelskiej zaplanowali akcję PR-ową, której celem było uderzenie w Daniela Obajtka, byłego szefa koncernu Orlen. Ale to przecież bzdura, bo “wolne media” są z zasady niesterowalne. Po prostu, mamy do czynienia z pobiciem rekordu świata w szybkim pisaniu!

– Poprosiłem dziś o odwiedziny panów prokuratora generalnego i koordynatora służb w sprawie kluczowej dla bezpieczeństwa państwa: miliardowej straty i możliwych powiązań z Hezbollahem byłego szefa Orlenu. Polacy muszą poznać prawdę. Nie ma na co czekać! – napisał na Twitterze Donald Tusk.

Jak łatwo sprawdzić, godzina opublikowania tego wpisu to 11:53:

Niecałe dwie minuty później, o 11:55 Onet opublikował tekst, którego autor zauważa, że premier odniósł się do ich porannego wpisu i zapowiada, że znów będzie ręcznie sterował niezależną przecież z zasady prokuraturą. Co prawda jakiś czas temu ten sam premier mówił, że “lepiej, gdy prokuratura jest niezależna od czynnika politycznego”, ale przecież nie od dziś wiadomo, że chodziło mu o inny czynnik polityczny. Onet akurat o tym nie napisał, ale wiadomo, nie można wymagać od “wolnych mediów”, żeby przejmowali się takimi błahostkami.

Tekst Onetu liczy 2,5 tysiąca znaków i nawet jeśli założymy, że część nowego artykułu została przekopiowana z innych miejsc, to oficjalnie pobito rekord świata. Mamy to! Brawo Onet!

Dotychczas najszybszą maszynistką była Barbara Blackburn, która podczas testu szybkości pisania w 2005 roku osiągnęła maksymalną prędkość 212 słów na minutę, przy użyciu uproszczonej klawiatury Dvorak.  Z kolei w konkursie Ultimate Typing Championship aż 256 słów na minutę zapisał Sean Wrona. Innym znakomitym wynikiem może się pochwalić pewien 17-letni YouTuber z Florydy, który w kwietniu ub. roku opublikował film, na którym osiągnął zawrotną szybkość 293 słów na minutę.  Jak wygląda takie pisanie można zobaczyć tu:

Tych wszystkich ludzi zawstydzili dziennikarze Onetu, którym napisanie tekstu na 2,5 tysiąca znaków zajęło, razem z przygotowaniem zdjęcia, wymyśleniem tytułu i publikacją niecałe dwie minuty. Uśredniając, wychodzi około 1250 na minutę. Absolutny rekord świata i niezwykłe, historyczne osiągniecie “wolnych mediów”, które stoją na straży porządku i uczciwości naszego świata.

Gratulujemy, prosimy o więcej! Brawo.

Źródło: Stefczyk.info Autor: Artur Ceyrowski
Fot. PAP

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij