Szokujące słowa Trzaskowskiego. “Jeżeli Wisła nie popłynie w drugą stronę to Warszawa jest bezpieczna”

Rafał Trzaskowski udzielił wywiadu o katastrofie ekologicznej w Czajce. Zasugerował, że nie ma problemu bo sytuacja nie dotyczy Warszawiaków.

Trzaskowski udzielił wywiadu internetowemu programowi Onet Rano. W jego trakcie powiedział, że picie warszawskiej kranówki jest bezpieczne bo miliony litrów ścieków trafiają do Wisły już poniżej ujęć wody pitnej. Stwierdził, że tak buduje się ujęcia na całym świecie. Na dowód, że picie kranówki jest bezpieczne sam wypił szklankę.

Trzaskowski wygłosił również szokujący komentarz. „Jeżeli tylko Wisła nie popłynie w drugą stronę, to kranówka jest absolutnie bezpieczna” – powiedział. Wiele osób zwróciło uwagę na to, że bezpieczna jest kranówka w Warszawie – ale już nie we wszystkich czerpiących wodę z Wisły miastach które leżą w dół jej biegu. Fala warszawskich ścieków dotarła do Bałtyku w nocy z czwartku na piątek.

Trzaskowski stwierdził również, że zagrożenie bakteriologiczne jest znacznie zredukowane gdyż ścieki są ozonowane. Nieco wcześniej odniósł się do tego na antenie Polskiego Radia minister środowiska Michał Woś. Przypomniał, że Warszawa wylała do Wisły już około miliarda siedmiuset milionów litrów ścieków i każdego dnia wylewa, w zależności od pogody, kolejne 70-80 milionów litrów. Stwierdził, że z badań statystycznych po ostatniej awarii Czajki wychodziło, że ozonowano mniej więcej 1% ścieków, co z perspektywy środowiskowej nie ma w zasadzie żadnego znaczenia.

Przy poprzedniej awarii Czajki władzą Warszawy pomógł rząd, między innymi wysyłając saperów do budowy mostu pontonowego pod tymczasowy kolektor. Tym razem rząd również deklaruje pomoc ale w związku z tym, że to kolejna już taka awaria w ciągu roku uważa, że Warszawa powinna ponieść jej koszty. “To nie może być tak, że przez rok, tak jak ostatnio, nawet kontrolerzy nie byli w niektórych przypadkach wpuszczani (do oczyszczalni ścieków), a zalecenia rządu, czy nawet postanowienia, które były wydawane, nie zostały w pełni zrealizowane” – powiedział Woś dodając, że „na pewno będą skutki finansowe” dla Warszawy.

To nie podoba się Trzaskowskiemu. „Damy sobie radę, chociaż PiS próbuje tworzyć takie wrażenie – i rok temu też próbowało tworzyć takie wrażenie – że jeżeli wojsko w sytuacjach awaryjnych pomaga, to że to jest coś wyjątkowego. A to jest całkowicie naturalne” -stwierdził – „Państwo i rząd od tego jest, żeby pomagać w sytuacjach awaryjnych. Samorząd nie ma swoich saperów, nie ma możliwości kładzenia mostów. Zawsze tak jest, że czy przy powodzi, czy przy różnego rodzaju awariach rządzący pomagają i to jest naturalne”.