Najnowsze wiadomości ze świata

Szokujące informacje. To Turcy wpuszczają terrorystów ISIS do Europy?

Kurdyjski think-tank Lekolin.org ujawnił na swoim portalu, że grupom bojowym ISIS ma pomagać w dostaniu się do Europy przedstawicielka tureckiego wywiadu MIT Ozlem Demicioglu. Ma pracować w tureckiej ambasadzie w Atenach.

32-letnia Demicioglu został zatrudniony w ambasadzie w Atenach na początku zeszłego roku jako niskiego stopnia urzędnik. Tak naprawdę ma być natomiast agentem tureckiego wywiadu. W tym nie byłoby nic szczególnie dziwnego – służba dyplomatyczna była wykorzystywana jako przykrywka do działań wywiadowczych od stuleci.

Jej rola jest jednak dużo ważniejsza niż zbieranie informacji. Ma stanowić element siatki, która dba o to, żeby terrorystom z państwa islamskiego udawało się dostawać do Europy Zachodniej. W sierpniu zeszłego roku miała na przykład podjąć działania dyplomatyczne aby uwolniono czterech członków ISIS zatrzymanych przez greckie służby.

Autorzy artykułu ujawnili również, że komanda ISIS odpowiedzialne za zamachy trafiają na zachód również przez innego agenta MIT o imieniu Tuncay, który stacjonuje na tureckiej granicy. Rozkazy ma mu wydawać emerytowany kapitan Kemal Eskintan, były szef Departamentu Specjalnych Aktywności MIT.

Artykuł Lekolinu nie podaje niestety żadnych źródeł ani dowodów na swoje twierdzenia. A biorąc pod uwagę wrogość, jaka panuje pomiędzy Kurdami i Turkami należy podejść do niego sceptycznie. Z drugiej strony Ankara od dawna jest oskarżana o to, że stosuje wobec ISIS podwójne standardy. Z jednej strony oficjalnie walczy z Państwem Islamskim, jednak z drugiej przymyka oczy na ich działalność. Przez Turcję prowadzi na przykład „autostrada jihadystów” – szlak przerzutowy, którym nowi bojownicy Państwa Islamskiego trafiają do Syrii i Iraku. Zdaniem wielu komentatorów Turcja mogłaby przeciąć ten szlak lub chociaż znacząco ograniczyć jego przepustowość, ale z jakiś powodów tego nie robi.

Na tym oskarżenia wobec Ankary się nie kończą. Kurdowie oskarżają Turków także o to, że współpracują z ISIS w Syrii gdyż Państwo Islamskie walczy z siłami Kurdów. Mają m.in. pozwalać rannym jihadystom na korzystanie z tureckich szpitali. Rząd Turcji ma również kupować od ISIS ropę naftową przez sieć firm stworzonych, aby ukryć jego prawdziwe pochodzenie.

 

Źródło: stefczyk.info Autor: WM, za ANF News.
Fot. PAP

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij