Szok! Pełnomocniczka marszałka z PO porównała demolowanie kościołów do walki z niemiecką okupacją

Kilka dni temu aktywiści LGBT zaatakowali kościół w Szczecinie. Bogna Czałczyńska, pełnomocnik marszałka województwa zachodniopomorskiego ds. kobiet i równego traktowania wywołała skandal porównując to do tzw. małego sabotażu w trakcie niemieckiej okupacji.

Jak informował Stefczyk.info kilka dni temu kościół Świętego Krzyża w Szczecinie padł ofiarą wandali. Nieznani sprawcy pomazali jego elewację farbami w kolorze tęczy LGBT i napisali na nim „,macie krew na rękach”. Na gablocie z ogłoszeniami napisali też „tylko LGBT”. Trzy dni wcześniej nakleili na gablocie plakaty promujące LGBT i skrajną lewicę.

„Znak Polski Walczącej, hasła wypisywane w latach 80. na murach, murale Banksy’ego na ścianach izraelskiego apartheidu w Betlejem, mury gett, mury podzielonego Berlina i w końcu mury kościołów czy władz Państwa, o ile to one są postrzegane jako sprawcy opresji. A w Polsce niestety tak się dzieje.” – napisała na swoim profilu na Facebooku Bogna Czałczyńska, pełnomocnik marszałka Olgierda Geblewicza (PO). W dalszej części wpisu m.in. oskarżyła kościół i państwo o organizację i przyzwolenie na „nagonkę, szczucie wobec grup mniejszościowych”.

Jej skandaliczny wpis wywołał duże oburzenie szczecińskich wiernych. Solidarna Polska i Porozumienie Środowisk Patriotycznych zażądały już jej dymisji. Ostatnio dołączyli do nich radni PiS w sejmiku. „Ktoś, kto nie jest tolerancyjny, nie może być pełnomocnikiem marszałka do spraw równości” – skomentowała Małgorzata Jacyna-Witt, przewodnicząca PiS w sejmiku – „Barbarzyński wyczyn polegający na zniszczeniu elewacji kościoła, na umieszczeniu na nim kłamliwych napisów powinien być potępiony”.

Wątpliwe jest jednak to, że pełnomocnik poniesie jakiekolwiek konsekwencje swoich skandalicznych słów. Geblewicz stwierdził, że nie widzi potrzeby jej ukarania. „Został zamieszczony na prywatnym profilu, a nie na oficjalnym profilu pełnomocniczki marszałka. Wypowiedź nie padła zatem w imieniu marszałka. Pełnomocnicy mają prawo do swojego prywatnego zdania i opinii” – skomentował.

„Jeżeli takie osoby mogą robić, co chcą, to nawet gdyby popełniały jakieś czyny karygodne, to również Pan marszałek by pewnie uznał, że to jest w ich prywatnym życiu, nie w ramach wykonywanych obowiązków i nie widziałby problemu” – skomentował postawę marszałka radny Zbigniew Bogucki (PiS) -”Przecież to jest jakaś zupełna aberracja”. „Marszałek toleruje tak absolutnie barbarzyńskie zachowanie Pani Bogny Czałczyńskiej, źle świadczy o marszałku i pokazuje, że on idealnie utożsamia się z ideologią LGBT” – dodała Jacyna-Witt. Miejski radny Dariusz Matecki ocenił, że „pan marszałek mógł sobie zatrudnić skrajnie zideologizowaną osobę, która będzie mu napędzać ten elektorat skrajnie lewicowy”.

Atak na świątynię poparła również Dominika Jackowski, szczecińska radna z PO. „Tam gdzie nierówność jest prawem, opór jest obowiązkiem” – napisała udostępniając zdjęcie zdewastowanej elewacji. “Jeżeli dojdzie do tragedii, bo ktoś zostanie obrzucony kamieniami, czy jeszcze coś gorszego się wydarzy, to właśnie te osoby, które nie krytykowały, tylko w jakikolwiek sposób próbowały usprawiedliwiać tego typu przestępstwa, będą faktycznie pośrednio miały krew na rękach” – ocenił dr hab. Piotr Chrobak, politolog z Uniwersytetu Szczecińskiego.