Sprzedano im podrobiony alkohol. Nie żyje już 17 osób

Spożycie podrobionego alkoholu spowodowało już śmierć 17 osób w rosyjskim obwodzie orenburskim. W związku z tą sprawą zatrzymano już trzy osoby.

O pierwszych zgonach z powodu wypicia podrobionego alkoholu poinformowano w czwartek. Tego dnia zmarło 9 osób w wieku 36 do 76 lat, które trafiły do szpitala z objawami zatrucia alkoholem. Dzisiaj liczba wzrosła do 17, wiadomo też o kolejnych 16 osobach, które go spożywały.

Jak informuje RTE testy wykazały, że ofiary spożywały podrobiony alkohol, w którym zamiast etanolu znalazł się metanol – wysoce trująca substancja, która nawet w małych dawkach może doprowadzić do ślepoty i śmierci. Biuro gubernatora ujawniło, że w krwi niektórych odkryto dawkę, która przekraczała dawkę śmiertelną nawet pięciokrotnie.

Policja odkryła nielegalną rozlewnię w mieście Orsk, z której najprawdopodobniej pochodził zatruty alkohol. Zatrzymano też trzy osoby, które mogły mieć związek z jego produkcją i dystrybucją. Orenburski oddział Komitetu Śledczego – specjalnej policji zajmującej się najpoważniejszymi przestępstwami – rozpoczął już pięć śledztw.

Gubernator Denis Pasler poinformował, że nakazał kontrole wśród dystrybutorów alkoholu i poprosił mieszkańców aby powstrzymali się od jego picia do czasu ich zakończenia. Dodał, że na wschód okręgu, gdzie miały miejsce te zgony, wysłano już ekipę lekarzy – narkologów i specjalistów od intensywnej opieki medycznej oraz przygotowano respiratory.

Takie sytuacje nie są w Rosji, zwłaszcza w jej biedniejszych okręgach, niczym niezwykłym. Wiele osób kupuje tańszy podrabiany alkohol lub zawierające go środki nie przeznaczone dla konsumpcji gdyż nie stać ich na normalną wódkę. Niecały rok temu w Jakucji zmarło siedem osób, które piło rozwodniony środek dezynfekujący do rąk. W 2016 roku w Irkucku picie środka kosmetycznego zawierającego metanol kosztowało życie aż 78 osób.