Najnowsze wiadomości z kraju

Słowa “reparacje” nie ma w nocie do Niemiec? Wiceszef MSZ odpowiada na zarzuty posłów KO

Terminu “reparacje” nie ma w uchwale Sejmu, więc nie mogło go być w nocie skierowanej do rządu Niemiec, która jest wykonaniem sejmowej uchwały – powiedział PAP wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk, pytany o zarzuty posłów Koalicji Obywatelskiej.

Posłowie KO Paweł Kowal, Dariusz Rosati i Bartłomiej Sienkiewicz udali się we wtorek z kontrolą poselską do MSZ, by zapoznać się z notą dyplomatyczną, wysłaną przez polski rząd do rządu Niemiec w związku z domaganiem się przez Polskę reparacji szkody w wyniku II wojny światowej. Szef MSZ Zbigniew Rau podpisał tę notę 3 października.

Po wyjściu z gmachu MSZ posłowie KO oświadczyli, że noty nie mogli obejrzeć, bo wiceminister Wawrzyk zażądał od nich “podpisania kuriozalnego oświadczenia o zachowaniu tajemnicy państwowej” i od tego uzależnił pokazanie noty. Oni odmówili podpisania, bo, jak przekonywali, jako posłowie nie są zobowiązani do przestrzegania tajemnicy dyplomatycznej. Dodali zarazem, że od wiceszefa MSZ dowiedzieli się, iż w tekście noty słowo “reparacje” nie znajduje się. Wezwali też rząd do ujawnienia treści noty do rządu Niemiec.

Odnosząc się do tej relacji wiceminister Wawrzyk powiedział PAP, że posłom KO zaoferowano w MSZ “możliwość zapoznania się z notą”. “Więc nie jest prawdą, że nie chcieliśmy im tej noty pokazać” – dodał.

“Ponieważ jest to taki, a nie inny dokument, poprosiliśmy o pozostawienie przed wejściem do sali w zabezpieczonych skrzynkach telefonów komórkowych i wszystkich urządzeń, którym można utrwalać dźwięk i obraz. Pan poseł Rosati powiedział, że on swojego telefonu nie zostawi” – powiedział wiceminister.

Ponadto posłowie KO zostali poproszeni o podpisanie oświadczenia, przygotowanego – jak mówił Wawrzyk – “na podstawie opinii radców prawnych ministerstwa, że nie ujawnią treści noty”. “Podstawę do tego stanowią przepisy, które pokazałem panom posłom. Oni stwierdzili, że ich te przepisy nie obowiązują i odmówili podpisania. Skoro odmówili podpisania dokumentu, na podstawie którego mieli go nie upubliczniać, to nie mogliśmy im tego dokumentu udostępnić” – powiedział wiceszef MSZ. “To nie była decyzja polityczna, tylko formalna, wynikająca z obowiązujących przepisów prawa, do którego posłowie też muszą się stosować” – dodał.

Zaznaczył też, że nota skierowana do rządu niemieckiego jest wykonaniem uchwały Sejmu, więc “użyte tam sformułowania odpowiadają tym, które są użyte w uchwale Sejmu”.

“W pierwotnym projekcie uchwały słowo reparacje było, natomiast podczas posiedzenia komisji posłowie, także ci, którzy dziś byli w MSZ, głosowali za tym, żeby tego słowa w uchwale nie było. W efekcie taka uchwała została przez Sejm przyjęta, a wszyscy za nią głosowali, m.in. ta trójka posłów” – powiedział wiceszef MSZ.

“Nie mogliśmy formułować noty używając innych sformułowań, niż są w uchwale Sejmu, bo gdybyśmy to zrobili, byłoby narzekanie, że nie wykonaliśmy uchwały Sejmu” – dodał.

Wawrzyk przyznał, że posłowie KO domagali się również informacji w dwóch innych kwestiach – w sprawie noty reparacyjnej, która ma zostać zgodnie z uchwałą Sejmu skierowana także do Federacji Rosyjskiej, a także w sprawie stanowiska zajętego przez polskie MSZ wobec oficjalnego zaanektowania terenów ukraińskich przez Rosję.

“Powiedziałem panom posłom, że aby powstała nota do Federacji Rosyjskiej, musi być najpierw raport o stratach. Będzie raport o stratach, będzie nota” – powiedział Wawrzyk.

“Panowie posłowie uważali też, że powinniśmy złamać unijną jedność w sprawie stanowiska wobec aneksji terytoriów Ukrainy przez Rosję i domagali się, byśmy wystosowali w tej sprawie specjalną notę do rządu Federacji Rosyjskiej. Nie zrobiliśmy tego, bo na forum państw członkowskich UE wszyscy się zgodzili, że to ma być taki, a nie inny sposób postępowania. Tego dnia, kiedy w MSZ był pan ambasador FR Siergiej Andriejew, wszystkie kraje członkowskie wzywały ambasadorów i przekazywały im stanowisko na podstawie uzgodnień na forum UE. Nasz sposób postępowania był więc ścisłym trzymaniem się wspólnych ustaleń, podjętych w ramach Unii Europejskiej, czyli był dotrzymaniem solidarności unijnej w tym zakresie” – wyjaśnił wiceszef MSZ.

1 września zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Oszacowano je na 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów zł.

14 września br. Sejm niemal jednomyślnie przyjął uchwałę, w której “wzywa rząd Republiki Federalnej Niemiec do jednoznacznego przyjęcia odpowiedzialności politycznej, historycznej, prawnej oraz finansowej za wszystkie skutki spowodowane w Rzeczypospolitej Polskiej i obywatelom Rzeczypospolitej Polskiej w wyniku rozpętania II wojny światowej przez III Rzeszę Niemiecką”.

W uchwale podkreślono, że Rzeczpospolita Polska nigdy nie otrzymała rekompensaty za straty osobowe oraz materialne spowodowane przez państwo niemieckie i nigdy nie otrzymała też zadośćuczynienia za ogrom krzywd wyrządzonych polskim obywatelom.

“Sejm Rzeczypospolitej Polskiej oświadcza, że należycie reprezentowane państwo polskie nigdy nie zrzekło się roszczeń wobec państwa niemieckiego. Twierdzenie, że roszczenia te zostały prawomocnie wycofane lub przedawnione, nie ma żadnych podstaw — ani moralnych, ani prawnych. Krzywda milionów Polaków krzyczeć będzie, dopóki nie zostanie sprawiedliwie naprawiona” – głosiła uchwała.

Podkreślono też, że “Sejm RP stwierdza, że Polska nie otrzymała dotychczas stosownej kompensaty finansowej i zadośćuczynień za straty materialne i niematerialne poniesione przez Państwo Polskie podczas II wojny światowej w wyniku agresji Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich”. Jak zaznaczono, “straty te wymagają określenia i przedstawienia niezbędnego szacunku, który będzie podstawą podjęcia odpowiednich działań wobec Federacji Rosyjskiej”.

Źródło: PAP Autor: Piotr Śmiłowicz
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij