Sędzia Sądu Najwyższego odrzuciła wniosek nauczycieli skarżących się na przymus szczepień

Sędzia Sądu Najwyższego USA (SCOTUS) Sonia Sotomayor odrzuciła wniosek grupy nowojorskich nauczycieli. Zaskarżyli do sądu nakaz szczepień.

Władze miasta Nowy Jork wprowadziły jakiś czas temu nakaz szczepień na COVID dla nauczycieli szkół publicznych. Grupa nauczycieli uznała, że ten nakaz jest niesprawiedliwy. W swoim wniosku do sądu stwierdzili, że nauczyciel który odmówi zaszczepienia się straci pracę i nie będzie mógł do niej wrócić, co naruszy jego prawo do kariery zawodowej. Twierdzili również, że nakaz ten objął niesprawiedliwie wyłącznie nauczycieli podczas gdy inni miejscy pracownicy, często mający większy kontakt z potencjalnie chorymi osobami mogą pracować bez szczepienia, co tydzień robiąc sobie testy.

Sąd pierwszej instancji tymczasowo wstrzymał wejście tego przepisu w życie, ale federalny sąd apelacyjny cofnął tę decyzję. Nauczyciele złożyli więc wniosek awaryjny do SCOTUS. Sprawa trafiła do sędzi Sotomayor, która zajmuje się takimi wnioskami płynącymi z Nowego Jorku. Mogła przekazać go pod obrady sądu w pełnym składzie, ale zdecydowała się, że samodzielnie go odrzuci. Nie opublikowała uzasadnienia tej decyzji.

To już drugi taki wypadek w USA. W sierpniu grupa studentów z Indiany chciała zablokować nakaz szczepień na swojej uczelni. Ich wniosek – również samodzielnie i bez komentarza – odrzuciła sędzia Amy Comey Barett.

Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio ujawnił, że do piątku szczepionki na COVID przyjęło ok. 90% pracowników nowojorskich szkół, w tym 93% nauczycieli i 98% dyrektorów. Na razie nie wiadomo co stanie się z pozostałymi – mieli czas do piątku wieczór na przyjęcie pierwszej dawki.