Najnowsze wiadomości ze świata

Prawica utrzyma Łotwę. Porażka partii prorosyjskich

Wyniki exit-poll pokazały, że centroprawicowa partia Nowa Jedność zachowa większość w łotewskim parlamencie. Wyjątkowo kiepsko poszło za to partiom prorosyjskim.

Kampania przed sobotnimi wyborami na Łotwie odbywała się w cieniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Łotwa okazała się być jednym z najbardziej oddanych sojuszników napadniętego państwa, a jej politycy mocno nalegają na Unię Europejską o zajęcie zdecydowanej pozycji wobec kremlowskiego reżymu.

Exit poll sugeruje, że próg 5% przekroczy aż 8 partii. Pierwsze miejsce, z wynikiem 22,5%, zajęła centroprawicowa Nowa Jedność, której liderem jest obecny premier Krisjanis Karins. 57-letni polityk, który ma również obywatelstwo amerykańskie, jest pierwszym premierem Łotwy od odzyskania niepodległości, który utrzymał się na stanowisku przez pełną kadencję. Zdaniem komentatorów sukces w obecnych wyborach przyniosła mu głównie zdecydowana polityka wobec Kremla, łącznie z zakazem wstępu dla obywateli Rosji i Białorusi. „Znamy od lat rosyjską politykę od lat, próbowaliśmy od lat ostrzegać naszych sąsiadów, zanim zaczęła się wojna” – skomentował Karins – „Nadal będziemy inwestować we własną obronę, aby zapewnić, że Łotwa i region bałtycki będą tak bezpieczne w przyszłości jak są teraz”.

Drugie miejsce zajęła Połączona Lista. To stworzony w tym roku sojusz mniejszych partii – Zielonych, Stowarzyszenia Regionów, Liepaja i Zjednoczonej Listy Łotwy. Według exit poll otrzymali niemal połowę głosów mniej od partii Karinsa, 11,5%. Podium zamknął konserwatywny Związek Zielonych i Rolników, który otrzymał 10,9%. Jego lider, długoletni burmistrz miasta Ventspils Aivars Lembergs, został w 2019 roku wciągnięty na amerykańską listę sankcyjną w związku z podejrzeniami o korupcję.

Agencja Reuters zauważa, że mimo sporej mniejszości rosyjskiej – która stanowi niemal jedną czwartą z 1,9 mln obywateli tego kraju – partie prorosyjskie odnotowały wyjątkowo kiepskie wyniki. Najbardziej jest to widoczne w wypadku socjaldemokratycznej Harmonii, która miała wcześniej związki z putinowską Jedną Rosją, a w Europarlamencie jest częścią Partii Europejskich Socjalistów. Po wyborach w 2018 roku zdobyli aż 23 miejsca w stuosobowym sejmie, stając się największą partią opozycji, ale w obecnych dostali 3,5% i nie udało im się przekroczyć progu. Zdaniem komentatorów na tak radykalny spadek poparcia miał wpływ fakt, że z powodu agresji Putina na Ukrainę odwrócili się od nich Łotysze, a Rosjanie mają im za złe, że potępili działania Kremla.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Reuters, LSM.lv Autor: WM
Fot. PAP/EPA/TOMS KALNINS

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij