Prawdziwy obraz “protestu przedsiębiorców”. 70 proc. zatrzymanych nigdy nie prowadziło działalności gospodarczej

Jak informuje portal TVP Info, aż 70% ze wszystkich zatrzymanych przez policję osób w czasie tzw. “protestu przedsiębiorców” nigdy nie prowadziło działalności gospodarczej. 

W ub. tygodniu zorganizowano tzw. “protest przedsiębiorców”, na czele którego stał kandydat na prezydenta Paweł Tanajno. Do manifestacji przyłączyli się także politycy Konfederacji, m.in. Grzegorz Braun, Janusz Korwin-Mikke czy Jacek Wilk. Wsparcie dla demonstrantów deklarowali również posłowie Koalicji Obywatelskiej.

Nerwowy nastrój towarzyszył protestowi od samego początku, niektórzy uczestnicy próbowali wszczynać zamieszki. Do większych incydentów nie doszło, na miejscu interweniowała policja. Zatrzymano łącznie 62 osoby, z tego 60 prewencyjnie za naruszenie art. 54 Kodeksu wykroczeń tj. nieprzestrzeganie procedur sanitarnych oraz 2 osoby podejrzane o czynną napaść na funkcjonariusza.

Zgodnie z relacją Michała Rachonia, ponad 70 proc. zatrzymanych uczestników “protestu przedsiębiorców” nie prowadzi i nigdy wcześniej nie prowadziło działalności gospodarczej. Dziennikarz TVP Info jako przykład podaje mężczyznę podejrzanego o kopnięcie policjantki w trakcie demonstracji. Podczas zatrzymania przyznał, iż nie jest przedsiębiorcą, a na demonstrację udał się za namową kolegi, który liczył, iż dojdzie na niej do jakiegoś incydentu. Sam zatrzymany wśród swoich znajomych ma uchodzić za osobę o gorącym temperamencie, która często wdaje się w awantury. Mężczyzna był zresztą wcześniej wielokrotnie notowany przez funkcjonariuszy.

– Ciężko w tym przypadku mówić o pokojowej formie protestu – mówił kilka dni temu rzecznik stołecznej policji nadkom. Sylwester Marczak, kiedy przedstawiał zeznania zatrzymanego uczestnika manifestacji.