Podczas wczorajszej, wieczornej debaty w Sejmie poseł Platformy Obywatelskiej Robert Kropiwnicki zasłabł podczas swojego wystąpienia. Polityk musiał opuścić salę sejmową w asyście partyjnych kolegów i służb medycznych.
Kropiwnicki przedstawiał stanowisko swojego klubu w ramach wniosku Koalicji Obywatelskiej o wotum nieufności wobec ministra ds. służb specjalnych Mariusza Kamińskiego. Poseł jednak w pewnym momencie musiał sięgnąć po karafkę z wodą. Chwilę później zasłabł i opadł na ziemie, a na sali było słychać jedynie dźwięk tłuczonego szkła.
Poseł Robert Kropiwnicki zasłabł #Sejm 🙁 pic.twitter.com/zVn60sj2Sa
— Seb (@sebszz) February 13, 2020
Politykowi niemal natychmiast na pomoc ruszyli inni posłowie, a wicemarszałek Ryszard Terlecki zarządził kilku minutową przerwę w obradach. Musiały również interweniować służby medyczne, w asyście których poseł PO opuścił salę.
Ze wstępnej diagnozy postawionej przez lekarzy wynika, iż przyczyną zasłabnięcia polityka była najprawdopodobniej cukrzyca. Na szczęście życiu Kropiwnickiemu nic nie zagraża, a już kilka godzin później przekazał za pomocą mediów społecznościowych informację, że już czuje się dobrze. Powrotu do zdrowia życzyli mu zarówno dziennikarze, jak i politycy, niezależnie od przynależności partyjnej.
Dziękuję za słowa wsparcia i otuchy, mój stan zdrowia jest dobry, a na pewno lepszy od stanu polskich służb. pic.twitter.com/QOcnviltxo
— Robert Kropiwnicki (@RKropiwnicki) February 14, 2020