Polka i jej 4-letnia córka zginęły w Anglii. Wjechał w nie rozpędzony samochód

Angielska policja poinformowała o wypadku, do którego doszło, gdy 27-letnia Polka odprowadzała swoją 4-letnią córkę do przedszkola. Kobieta i jej dziecko zostały śmiertelnie potrącone przez rozpędzony samochód. Śledczy zatrzymali w tej sprawie trzy osoby.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek ok godziny 8:30 w Leeds, gdy matka odprowadzała 4-letnią córkę do przedszkola. W 28-letnią Justynę H. oraz jej dziecko uderzyło rozpędzone Audi TT RS. Ofiary wypadku zmarły na miejscu, a samochód po ich potrąceniu wylądował na ścianie salonu samochodowego.

Według ustaleń policji, przed wypadkiem kierowca Audi prawdopodobnie ścigał się z szarym BMW 135i. Śledczy nadal ustalają okoliczności zdarzenia i apelują do osób, które były świadkami wypadku, by zgłaszały się na policję.

Do tej pory funkcjonariusze zatrzymali trzy osoby. Dwaj mężczyźni w wieku 26 i 34 lata są podejrzani o spowodowanie śmierci dwóch osób wskutek niebezpiecznej jazdy. W ręce policji wpadła także 65-letnia kobieta, która miała pomagać sprawcy, jednak została wypuszczona za kaucją.