Polak, jadący pociągiem ze Szczecina do Angermünde został zatrzymany przez niemiecką policję. Okazało się, że mężczyzna był poszukiwany za kradzież i nałożono na niego zakaz wjazdu na teren Niemiec. Podczas zatrzymania funkcjonariusze znaleźli przy nim środki odurzające.
W środę rano niemieccy policjanci zatrzymali obywatela Polski, który podróżował pociągiem transgranicznym ze Szczecina do Angermünde. Decyzją sądu rejonowego w Tiergaten z maja 2021 roku, mężczyzna był poszukiwany przez tamtejsze organy ścigania. W związku z podejrzeniem o kradzież sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.
Gdy funkcjonariusze sprawdzili tożsamość mężczyzny okazało się, że to był dopiero początek problemów. Policjanci ustalili, że wobec Polaka obowiązuje nakaz wydalenia i deportacji z zakazem ponownego wjazdu. Wydał go Krajowy Urząd Imigracyjny w Berlinie i jest ważny do kwietnia 2026 roku.
Obywatel Polski trafił na tamtejszy komisariat, gdzie po jego przeszukaniu pojawił się kolejny problem. Mundurowi znaleźli przy nim podejrzane substancje, przypominające narkotyki.
Mężczyzna trafił do berlińskiego zakładu karnego, a federalna policja wszczęła śledztwo w jego sprawie.