Nie wierzę Borys, że nie wiedziałeś, że rząd PiS zależy od trzech głosów Kukiza, a zamiast przed głosowaniami w Sejmie rozmawiać ze mną i zobowiązać się do zmian, które są kluczowe dla państwa w pełni demokratycznego, woleliście krzyczeć, “za co się sprzedałeś” – napisał Paweł Kukiz do szefa klubu KO Borysa Budki.
“Borys, sześć lat pytałem i ciebie i innych z +wierchuszki+ Koalicji Obywatelskiej o zmianę ordynacji, sędziów pokoju, referenda. Podobnie Lewicę i wszystkie inne opcje. Nie byliście zainteresowani, a szeregowi wasi posłowie odpowiadali jednym głosem – +nie chcemy zmiany ordynacji, bo jak ludzie będą wybierać (a nie partia) to my nie dostaniemy się do Sejmu+” – napisał Kukiz. “Nie wierzę Borys, że nie wiedziałeś i ty i reszta twoich kolegów, że rząd PiS zależy od trzech głosów Kukiza, a jednak zamiast przed sławetnymi głosowaniami 11 sierpnia rozmawiać ze mną i zobowiązać się do wprowadzenia tych zmian, które są kluczowe dla zaistnienia państwa w pełni demokratycznego, woleliście krzyczeć na sali plenarnej +za co się sprzedałeś+” – dodał.
Przyznał przy tym, że nie wie, o czym Budka rozmawia z jego posłem. “Tyszką mi teraz nie mydl oczu, bo pojęcia zielonego nie mam o czym z nim tam knujecie” – pisze Kukiz. “A czy Kaczyński wywiąże się z umowy? Nie wiem. Czas pokaże” – dodał.
“Pamiętam jednak, jak dawałem wam, Platformie, lata temu całego siebie, grając darmowe koncerty, reklamując PO w zamian za obietnice JOW (jednomandatowych okręgów wyborczych – PAP). A wy po dostaniu się do Sejmu i przejęciu władzy zmieliliście 750 tys. obywatelskich podpisów pod petycja zmiany sposobu wybierania posłów” – napisał Kukiz i odesłał też do filmu “Władcy marionetek” Tomasza Sekielskiego, który prowadził wtorkowy wywiad z Budką, a który m.in. mówił o kwestii 750 tys. podpisów. “Obejrzyj sobie i przestań ludziom kit wciskać” – dodał Kukiz, zwracając się do Budki.
“Powiedz szczerze – chodzi wam o to, by odsunąć Witek, a potem cały PiS, przejąć z Frasyniukiem i Jachirą państwo polskie i zostawić wszystko po staremu – z sitwami, korupcją i możliwościami medialnych manipulacji” – stwierdza Kukiz. “Wszyscy jesteście siebie warci, pogrobowcy Magdalenki, ale dziś to PiS ma możliwość wprowadzenia zmian, o które niezmiennie walczę od 2015 roku. Kombinuj więc Borys, co możecie Kukizowi zaoferować. Urzędy, spółki, pieniądze, czyli jednym słowem to, co dla was wszystkich, od lewa do prawa, jest istotą +polityki+ – nie wchodzą w rachubę. Kombinuj, Borys” – kończy swój wpis muzyk.
Budka i Kukiz nawiązali do głosowań, które odbyły się 11 sierpnia w Sejmie. Wówczas PiS przegrało głosowanie o odroczenie obrad, o co wnioskowała opozycja. Po przerwie odbyła się reasumpcja tego głosowania i dzięki m.in. głosom posłów Kukiz’15, którzy wcześniej zagłosowali inaczej, wniosek o odroczenie został odrzucony. Wówczas pojawiły się zarzuty, że w zamian za głosowanie po myśli PiS Paweł Kukiz miał otrzymać od partii rządzącej m.in. stanowisko wicemarszałka dla swojego koła.
Paweł Kukiz powiedział później PAP, że jego koło w pierwszym głosowaniu w sprawie odroczenia obrad popełniło błąd. Odrzucił też wszelkie zarzuty, że w przerwie między przegranym przez PiS głosowaniem a decyzją Witek o reasumpcji miałoby dojść do negocjacji stanowisk dla polityków Kukiz’15. “Ja się wręcz uparłem, że nie chcę żadnych stanowisk. Ktoś wypuścił taką plotkę” – powiedział. “Ani słowem nie rozmawiałem z PiS o żadnym stanowisku, o niczym innym poza głosowaniami” – oświadczył.