Opozycja będzie kontrolować wybory. Podpisano porozumienie

Przedstawiciele partii opozycyjnych podpisali porozumienie w sprawie Obywatelskiej Kontroli Wyborów. Według zawartego paktu, w każdej komisji wyborczej zasiądzie przedstawiciel jednej z partii spośród: PO, Polski 2050, Lewicy, PSL i Porozumienia Jarosława Gowina.

Porozumienie, którego inicjatorem jest Komitet Obrony Demokracji, podpisano w Senacie w obecności byłych prezydentów Lecha Wałęsy, Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego oraz marszałka Tomasza Grodzkiego. Pod dokumentem znalazł się podpis Donalda Tuska, Szymona Hołowni, Włodzimierza Czarzastego i Władysława Kosiniaka-Kamysza. Skład sygnatariuszy uzupełnić ma Jarosław Gowin. W inicjatywie udział biorą również samorządowcy.

Jak poinformowano, celem podpisanego porozumienia jest przeciwdziałanie możliwym nieprawidłowościom wyborczym. Według założeń, strony mają podejmować wspólne działania na rzecz naboru oraz koordynacji obsady komisji wyborczych, czyli członków komisji, obserwatorów społecznych i mężów zaufania. Dotyczy to również działań takich jak obserwacja oraz kontrola przebiegu procesu wyborczego i systemowego raportowania wyników wyborów oraz potencjalnych nieprawidłowości.

Lider KOD Jakub Karyś, będący jednym z inicjatorów porozumienia, komentując projekt pod nazwą „Obywatelska Kontrola Wyborów” przekonywał, że największym dobrem jakie teraz mamy jest opozycja. „Będziemy walczyć ze złem. Bo tak to trzeba nazwać. A największym dobrem jest to, co mamy teraz, czyli opozycja” – mówił Karyś.

Z kolei lider PO Donald Tusk wskazywał podczas uroczystości w Senacie, że obywatelska kontrola wyborów jest niezbędna, szczególnie – jak przekonywał – po ostatnich wyborach prezydenckich. Według niego, choć były to wolne wybory, to nie były uczciwe. „Nadużycia władzy, wykorzystywanie środków publicznych, pełna monopolizacja mediów państwowych na rzecz jednego kandydata spowodowały, że te wybory były – delikatnie mówiąc – stronnicze” – powiedział szef PO. „To, czego się obawiamy i mamy powody, aby się tego obawiać, to możliwość manipulowania lub wręcz fałszowania wyborów, także na najniższym szczeblu” – oświadczył lider PO, dziękując wszystkim zaangażowanym w obywatelską kontrolę wyborów.