Publicystyka

Niecodzienny protest niemieckich lekarzy. Robią sobie nagie zdjęcia, domagając się odzieży ochronnej. Oglądacie na własną odpowiedzialność

Niezwykłą formę protestu postanowili obrać niemieccy lekarze. Chcąc zwrócić uwagę rządzących na braki w sprzęcie i odzieży ochronnej, zdecydowali się na udział w rozbieranych sesjach zdjęciowych.

Na fotografiach, które zamieszczają w internecie w ramach akcji blanke bedenken [w tłumaczeniu z niemieckiego – gołe myśli, gołe kwalifikacje, ale też nagie wyrzuty sumienia], pozują zazwyczaj w swoich gabinetach, zasłaniając jedyne intymne części ciała przyrządami lekarskimi i artykułami higienicznymi. Wszyscy mają założone stetoskopy, by pokazać, że chcą być wysłuchani przez władze.

Jak zauważył cytowany przez brytyjskiego “Guardiana” jeden z inicjatorów akcji, lekarz ogólny Ruben Bernau, on i jego zespół nie są wystarczająco przygotowani, aby poradzić sobie z koronawirusem. – Nagość jest symbolem tego, jak jesteśmy pozbawieni odpowiedniej ochrony i bezbronni  – wyznał.

Medycy przyznają, że zainspirował ich francuski lekarz Alain Colombié, który został niedawno sfotografowany nago po wielogodzinnym dyżurze. Miał wówczas określić siebie i innych lekarzy mianem „mięsa armatniego” w walce z pandemią.

– Chcemy kontynuować leczenie pacjentów, którzy nadal wymagają szczególnej opieki, ale do tego potrzebujemy odpowiednich środków ochrony, a tych brakuje – żali się inna uczestniczka akcji protestacyjnej, a kolejna dodaje – zostaliśmy nauczeni, zszywać rany, ale nikt nie mówił, że będziemy musieli szyć sobie maseczki.

Niemieccy lekarze wielokrotnie zwracali uwagę rządu na ciągłe niedobory środków ochrony osobistej, ale mimo zapewnień władz, sprzętu wciąż brakuje.

Trzeba przyznać, że ich osobliwy protest odbija się coraz szerszym echem. Jednak oprócz głosów wsparcia pojawiły się też sugestie, że takie działania są zwyczajnie niesmaczne, a oglądanie nagich medyków w towarzystwie sztucznych kościotrupów nie kojarzy się zbyt dobrze, zwłaszcza w Niemczech.

Źródło: stefczyk.info/The Guardian Autor: pf
Fot.

Polecane artykuły

0 0

Bezdomna kobieta mieszkała… w sklepowym szyldzie

0 0

Marcin Kierwiński podał się do dymisji

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij