Naukowcy ostrzegają, że pandemia może potrwać nawet dwa lata

Wiele osób zadaje sobie pytanie jak długo jeszcze potrwa pandemia chińskiego koronawirusa. Naukowcy z uniwersytetu w Minnesocie nie mają dobrych wiadomości – może potrwać lata.

W czwartek Centrum Badań i Procedur Chorób Zakaźnych (CIDRAP) uniwersytetu w Minnesocie opublikowało przygotowany przez naukowców raport. Wynika z niego, że obecna pandemia może potrwać nawet dwa lata. Zwracają uwagę, że największym problemem jest tutaj fakt, że wiele osób przechodzi przez COVID-19 nie wykazując żadnych objawów i nie wiedząc nawet, że jest chora i zaraża innych. Znacznie utrudnia to kontrolowanie rozprzestrzeniania się choroby.

Autorzy raportu przewidują trzy możliwe scenariusze rozwoju sytuacji. W pierwszym po przejściu obecnej fali zachorowań nastąpią małe, lokalne epidemie, które będą pojawiać się przez rok lub dwa lata. W drugim jesienią lub zimą tego roku czeka nas kolejna duża fala, po której w przyszłym roku nastąpią kolejne. Trzeci scenariusz przewiduje, że po obecnej fali nie będzie kolejnych, ale pandemia jeszcze długo będzie się „dopalać” w społecznościach.

Zdaniem naukowców wirus zniknie dopiero wtedy, kiedy ludzkość wyrobi sobie „odporność stadną”. Ma to polegać na tym, że COVID-19 przejdzie tyle osób, że wirus nie będzie mógł znaleźć kolejnych żywicieli. Problem w tym, że oznacza to, że będzie musiało zachorować 60-70% światowej populacji. Dodatkowo wielu naukowców ma wątpliwości czy samo przejście przez COVID-19 sprawia, że nabywa się odporności na koronawirusa.

Oczywiście stworzony przez nich scenariusz zakłada, że nie pojawi się szczepionka chroniąca przed infekcją. Tymczasem kilka takich szczepionek już istnieje i obecnie trwają ich testy na ludziach. Brytyjski zespół obiecuje, że ich szczepionka będzie dostępna już jesienią a Amerykanie planują wprowadzić ją do obrotu w styczniu, o ile oczywiście testy wykażą, że jest skuteczna i bezpieczna. Masowy program szczepień ma szansę na pokonanie wirusa tak, jak pokonano kiedyś polio – wtedy pandemia będzie problemem tylko w państwach, których nie stać na masowe szczepienie obywateli.