Publicystyka

Motocykliści dla zabawy niszczą uprawy rolnikom. Kim trzeba być, żeby robić coś takiego?

Kompletna ignorancja i brak wyobraźni, czy zwykłe chamstwo i brak jakiejkolwiek wrażliwości? Rolnicy załamują ręce nad głupotą motocyklistów crossowych i apelują: nie niszczcie naszych upraw, to my dostarczamy żywność!

Niedawno na Twitterze pojawił się apel polskich rolników zaadresowany do motocyklistów crossowych, którzy w ramach rozrywki rozjeżdżają ich pola. Niestety, takie wątpliwej jakości zabawy zdarzają się coraz częściej, a co co gorsze, co widać zresztą na załączonym filmiku, kierujący crossami, nie widzą w tym nic złego. Więcej, w obraźliwych słowach drwią z “mściwych chłopów”, którzy ich “przepędzają z pól”.

“Gorący apel! Jako rolnicy prosimy, nie niszczcie naszych upraw i naszej pracy. Jesteśmy już na skraju przez sytuację związaną z koronawirusem i suszą. Liczymy każdy grosz. To my dostarczamy żywność, którą kupujecie później w sklepie. Warto o tym pamiętać.” – możemy przeczytać w zamieszczonym poście.

 

Apel spotkał się z gorącym odzewem internautów. Użytkownicy Twittera w zdecydowanych słowach mówią, co myślą o takim zachowaniu. W jednym z komentarzy pada też nazwisko “bohatera”, który rozjeżdża “świeżo zasiane zboże”. Autorem nagrania ma być mistrz Polski w motocrossie.

Miłośnicy tego typu rozrywek czują się bezkarni. Od wielu lat na motocrossowców, ale też  i quadowców skarżą się między innymi pracownicy parków narodowych i rezerwatów przyrody. Młodych, a do tego zazwyczaj dość majętnych ludzi, nie odstrasza wizja mandatu, bo najzwyczajniej są w stanie go zapłacić. Tyle tylko, że doprowadzeni do ostateczności rolnicy mogą powiedzieć dość i kolejnym razem może nie skończyć się na apelach.

Źródło: stefczyk.info/Twitter Autor: pf
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij