Najnowsze wiadomości ze świata

Lot wiceprezydent Harris został opóźniony z powodu tajemniczej choroby

Amerykańskie media informują, że lot wiceprezydent Kamali Harris do Wietnamu został opóźniony z powodu przypadku „syndromu z Hawany”. Do dzisiaj nie wiadomo co go powoduje.

Syndrom z Hawany został tak nazwany gdyż jego pierwszymi ofiarami byli amerykańscy i kanadyjscy dyplomaci pracujący na Kubie w 2016 roku. Jego ofiary słyszały dziwne chrobotanie, inni odczuwali ciśnienie lub wibracje, a jeszcze inni porównywali odczucia do jazdy samochodem z opuszczoną szybą. Pojawiały się również doniesienia o nudności, silnych bólach głowy i uszu, osłabieniu i bezsenności u jego ofiar. Co ciekawe te dźwięki nie były słyszane przez osoby stojące w pobliżu. Same ataki trwały od 20 sekund do 30 minut i w niektórych wypadkach miały trwałe konsekwencje, co najmniej jedna osoba musiała zacząć korzystać po nim z aparatu słuchowego.

Do dzisiaj nie udało się wyjaśnić czym jest ten syndrom i co go powoduje. Szybko zwrócono jednak uwagę, że dotyka Amerykanów w państwach, które w czasie Zimnej Wojny należały do bloku komunistycznego lub mających z nimi jakieś związki. Na przykład dwa ostatnie wypadki odnotowano w ambasadzie w Berlinie, gdzie jego ofiarą padły dwie osoby zajmujące się zawodowo Rosją. Najpopularniejsza teoria głosi, że syndrom z Hawany powoduje jakieś tajemnicze urządzenie opracowane jeszcze w ZSRR, które najprawdopodobniej wykorzystuje ukierunkowane promieniowanie mikrofalowe.

Wiceprezydent Harris obecnie znajduje się w Azji, gdzie zapewnia sojuszników, że USA nadal interesują się tym regionem. We wtorek miała polecieć do Wietnamu. Lot jej delegacji z Singapuru opóźnił się jednak o kilka godzin. Rzecznik prasowa ambasady w Hanoi Rachael Chen napisała w oświadczeniu, że stało się tak z powodu otrzymania informacji o „możliwym incydencie zdrowotnym będącym anomalią”. Amerykańskie media donoszą, że przedstawiciele rządu używają dokładnie tej frazy do opisywania przypadków syndromu z Hawany.

Na razie nie wiadomo kto dokładnie miał paść jego ofiarą. Już po starcie z lotniska w Singapurze rzecznik prasowa wiceprezydent Symone Sanders powiedziała dziennikarzom na pokładzie Air Force Two, że Harris „jest zdrowa, czuje się dobrze i nie może się doczekać jutrzejszego spotkania w Hanoi”. Później miała stwierdzić, że to opóźnienie „nie miało nic wspólnego ze zdrowiem wiceprezydent”.

Telewizja NBC poinformowała nieoficjalnie, że najnowszymi ofiarami syndromu z Hawany zostało dwóch pracowników ambasady w Hanoi i zostaną z niej ewakuowani z powodów medycznych. Na razie jednak nikt tego oficjalnie nie potwierdził. Łącznie od 2016 roku odnotowano już ok. 200 ofiar.

Źródło: Stefczyk.info na podst. NPR Autor: WM
Fot. PAP/EPA/VIETNAM NEWS AGENCY / LAM KHANH HANDOUT

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij