W najbliższym czasie może wzrosnąć liczba migrantów, usiłujących nielegalnie przekroczyć granicę Białorusi i UE – ostrzegła szefowa MSW Litwy Agne Bilotaite. Jej zastępca Kestutis Lanczinskas zauważył, że niepokojąca jest zmiana charakteru ataków na polskiej granicy, wskazująca na to, iż migranci są szkoleni przez białoruskie służby.
Minister Bilotaite poinformowała w poniedziałek na konferencji prasowej, że władze Białorusi nakazały usunięcie migrantów z przygranicznych magazynów. “Otrzymaliśmy informację, że (Alaksandr) Łukaszenka wydał nakaz oczyszczenia z nielegalnych migrantów magazynów i Mińska” – powiedziała.
W ocenie Bilotaite, „jest to wyraźny sygnał, że w najbliższym czasie będą czynione próby wypchnięcia nielegalnych migrantów na Litwę, Polskę, czy Łotwę”.
Wiceminister spraw wewnętrznych Kestutis Lanczinskas ze swej strony zauważył, że niepokojąca jest zmiana charakteru ataków na polskiej granicy, wskazująca na to, iż migranci są szkoleni przez białoruskie służby.
„Obserwując jak się (migranci) ustawiają, podchodzą (do granicy), wycofują się można wnioskować, że zostali przeszkoleni” – powiedział Lanczinskas.
Natomiast zastępca szefa Państwowej Służby Ochrony Granic Vidas Maczaitis przekazał, że litewscy pogranicznicy przechodzą szkolenia z uwzględnieniem zmiany charakteru ataków na granice oraz, że z urlopów zostali odwołani wszyscy funkcjonariusze strzeżący granic.
„Zbliżające się święta będą zwykłymi dniami pracy” – powiedział Maczaitis.
Litewskie resort spraw wewnętrznych szacuje, że obecnie na Białorusi jest około 3-4 tys. migrantów.
W tym roku na Litwę trafiło ponad 4,3 tys. nielegalnych migrantów. 427 osób zostało już odesłanych do kraju pochodzenia, kolejnych 109 osób chęć powrotu wyraziło dobrowolnie.
Minionej doby granicę litewsko-białoruską usiłowało przekroczyć 33 nielegalnych migrantów. W ubiegłym tygodniu przez trzy doby nie odnotowano żadnych prób.