Kolejny antysemicki atak w USA. Sprawca użył maczety

W Monsey w stanie Nowy Jork doszło do kolejnego antysemickiego ataku. Sprawca zaatakował uczestników przyjęcia chanukowego w domu rabina.

Zdarzenie miało miejsce w sobotę około godziny 10 wieczór. W domu chasydzkiego rabina Chaima L. Rottenburga odbywało się przyjęcie z okazji siódmego dnia chanuki. Sprawca wszedł do jego domu uzbrojony w maczetę albo duży nóż i zaczął od razu, bez słowa, dźgać uczestników imprezy. Zranił pięć osób, z czego dwie są w stanie krytycznym – jedna z ofiar otrzymała aż sześć ciosów. Jeden z obecnych miał według świadków rzucić w sprawcę stołem, co zmusiło go do ucieczki. Następnie miał spróbować dostać się do pobliskiej synagogi, ale osobom które się w niej znajdowały, udało się zabarykadować w środku.

Około północy sprawca został znaleziony i aresztowany przez nowojorską policję na Harlemie. Na razie policja nie ujawniła żadnych faktów o nim. Nieznany jest również motyw zbrodni. Biuro ds. Antyterroryzmu NYPD oświadczyło, że blisko przygląda się sprawie.

To już kolejny antysemicki atak w Nowym Jorku. W samym Monsey, zamieszkiwanym przez ok. tysiąc ortodoksyjnych Żydów, jeden z nich został w zeszłym miesiącu dźgnięty nożem w drodze do synagogi. W samym Nowym Jorku od połowy grudnia doszło już do co najmniej ośmiu poważnych incydentów, między innymi do pobicia 34-letniej kobiety i jej synka przez sprawców, którzy wykrzykiwali antysemickie obelgi. Sytuacja jest już tak zła, że wiele organizacji żydowskich oferuje nagrody za informacje o sprawcach licząc, że ich aresztowania odstraszą kolejnych.