Najnowsze wiadomości ze świata

Kolejne kłamstwo we francuskich mediach nt. polskiej pomocy Ukrainie. Zainterweniowaliśmy w ambasadzie

Po interwencji w ambasadzie Francji w Warszawie poprawiono mapę w internetowej wersji francuskiego dziennika “Le Figaro”, który informując o militarnej i humanitarnej pomocy udzielanej Ukrainie nie wspomniał o Polsce. 

To kolejne kłamstwo francuskojęzycznych mediów dotyczące polskiego zaangażowania na rzecz uchodźców z Ukrainy. Pierwotnie nieprawdziwą wersję mapy, w której czytelników nad Sekwaną nie poinformowano o tym, iż Polska udziela pomocy ogarniętej wojną Ukrainie zaprezentowała agencja AFP, a za nią jedna z francuskich telewizji. Dziś, tj. 2 03 2022 r., o kolejnym kłamstwie we francuskich mediach poinformował Jacek Saryusz-Wolski. Europarlamentarzysta wkleił na Twitterze mapę, która oryginalnie znalazła się w “Le Figaro”:

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z attachatem prasowym Ambasady Francji w Warszawie. Przypomnieliśmy, że do 3 marca br. blisko 600 tysięcy osób przekroczyło już granicę Polski z Ukrainą, a wiele domów w naszej ojczyźnie stało się miejscem, w którym uciekający z kraju ogarniętego wojną znajdują bezpieczne schronienie. Polacy od samego początku rosyjskiej agresji angażują się w pomoc naszym sąsiadom z Ukrainy. W takiej sytuacji podobne informacje są nie tylko kłamliwe, ale wręcz obraźliwe dla wszystkich, którzy włączyli się w pomoc potrzebującym.

Urzędnicy attachatu prasowego pracujący w Ambasadzie Francji w Warszawie, zapewnili nas, iż placówka dyplomatyczna podejmie wszelkie niezbędne działania w tej sprawie. Już po interwencji naszej redakcji w ambasadzie “Le Figaro” zmieniło mapę i aktualnie wśród państw pomagających Ukrainie wymieniona jest Polska, choć w tekście trudno doszukać się szczegółów dotyczących naszej pomocy udzielanej Ukrainie. Szczegółowo za to opisano pomoc udzielaną przez Francję i Niemcy, sugerując, że władze w Paryżu były jedynymi z pierwszych zaangażowanych w pomoc, a Berlin “zrobiły duży krok, łamiąc politykę zakazu wszelkiego eksportu śmiercionośnej broni w strefach konfliktu”.

O tym, iż pierwotna pomoc Niemców polegała na wysłaniu 5000 starych hełmów, a konkretne obietnice pomocy pojawiły się dopiero po polskiej interwencji dyplomatycznej i nieustannej presji wywieranej przez Ukrainę, dziennikarze “Le Figaro” nie wspominają. Nie wytłumaczyli też czytelnikom tego, dlaczego w pierwszej wersji swojego artykułu zaprezentowali mapę niezgodną z faktami.

Źródło: Stefczyk.info Autor: red
Fot. Twitter

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij