Najnowsze wiadomości ze świata

“Jeśli coś mi się stanie…”. Rodzina zaginionej kobiety ujawniła niepokojące fakty

Prawnik rodziny Mayi Millete ujawnili nowe fakty związane z jej zaginięciem. Kobieta zniknęła bez śladu cztery miesiące temu.

39-letnia Milette mieszkała ze swoim mężem Larrym i trójką dzieci w kalifornijskim mieście Chula Vista w pobliżu granicy z Meksykiem. Jej rodzina po raz ostatni widziała ją 7 stycznia w jej domu. Dwa dni później miała jechać razem z mężem i córkami na wycieczkę z okazji urodzin jej córki. Kiedy się nie pojawiła jej siostra usiłowała się do niej dodzwonić i kiedy jej się to nie udało zaniepokojona powiadomiła policję. Dzień później do jej domu wysłano patrol. Jej mąż poinformował ich, że zniknęła trzy dni wcześniej twierdząc, że chce spędzić trochę czasu w samotności.

https://twitter.com/ewurooney/status/1378770520779407364?s=20

Od tego czasu kobieta nie dała żadnego znaku życia. Pomimo intensywnych poszukiwań, w których policji i jej rodzinie pomagają również ochotnicy, nie udało się także trafić na jej trop. Cztery dni temu jej rodzina ujawniła jednak, że jej małżeństwo przechodziło od jakiegoś czasu trudne chwile. Billy Little, prawnik który pomaga jej rodzinie, ujawnił, że wkrótce miała spotkać się z prawnikiem specjalizującym się w sprawach rozwodowych. W dniu swojego zaginięcia miała również wypełnić pozew rozwodowy. Ujawnienie tego faktu sprawiło, że wiele osób zaczęło podejrzewać jej męża o to, że mógł ją zamordować – czy to z zazdrości i gniewu czy to obawiając się, że zabierze ze sobą dzieci. On sam jednak nie był ani nie jest na razie podejrzanym w tej głośnej sprawie.

Teraz Little ujawnił kolejny fakt. Powiedział, że 11 stycznia Larry Millete pozwolił mu zwiedzić ich dom. Kiedy tam przybył wszystkie okna były otwarte, wentylatory chodziły na cały regulator, a on sam odniósł wrażenie jakby Larry niedawno go gruntownie wysprzątał. Kiedy podeszli do ich sypialni prawnik zauważył, że w drzwiach obok klamki jest wybita dziura. Larry miał mu powiedzieć, że została wybita przypadkowo przez Mayę.

Równocześnie jej rodzina ujawniła, że zaginiona kobieta już latem zeszłego roku miała im powiedzieć, że jeśli coś jej się stanie to powinni winić o to jej męża. Ujawnili także, że ten przez cały zeszły rok wysyłał im wiadomości. Początkowo miały ich skłonić do tego, żeby stanęli po jego stronie w ich konflikcie, jednak wraz z upływem czasu wiadomości od niego stawały się coraz bardziej niepokojące.
Ich kulminacją było wysłanie przez niego we wrześniu zdjęcia do jednego z członków jej rodziny. Na tym zdjęciu widać było coś przypominającego pogański ołtarz, którego centralnym elementem było ich zdjęcie ślubne ze stojącymi w jego rogach świecami. Zdjęcie było spryskane substancją przypominającą krew.

Rzecznik policji z Chula Vista Eric Thunberg powiedział mediom, że jak na razie nie mają żadnych powodów do podejrzewania, że doszło do przestępstwa. Nie mają także żadnych podejrzanych. Zapewnił, że śledztwo nadal jest prowadzone i zrobią co w ich mocy aby sprawdzić każdy ślad który może pomóc wyjaśnić los zaginionej kobiety.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Fox News, NBC San Diego Autor: WM
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij