Izraelscy nastolatkowie, którzy zostali oskarżeni na Cyprze o gwałt zbiorowy przez brytyjską turystkę, okazali się niewinni. Kobieta została aresztowana za składanie fałszywych oskarżeń.
Grupa 12 Izraelczyków w wieku 16-18 lat została aresztowana w zeszłym tygodniu w popularnym kurorcie Ayia Napa na Cyprze. Zostali oskarżeni o gwałt zbiorowy przez 19-letnią turystkę z Wielkiej Brytanii. Trzech z nich przyznało, że uprawiało z nią seks za jej zgodą, reszta stwierdziła, że nie ma z tą sprawą nic wspólnego.
Dziennik Daily Mail ujawnił w niedzielę, że śledczy zaczęli mieć wątpliwości co do prawdomówności kobiety kiedy jeden z oskarżonych Izraelczyków pokazał im żelazne alibi. W momencie, w którym miał trwać gwałt w którym brał udział, był bowiem w łóżku z własną dziewczyną, która zrobiła im wspólne zdjęcie. Po skonfrontowaniu z dowodami i zeznaniami kobieta miała się załamać i płacząc przyznać, że żaden gwałt nie miał miejsca.
Według cypryjskich mediów kobieta, która ich oskarżała, została aresztowana za składanie fałszywych oskarżeń. Miała rzekomo wyznać, że skłamała o gwałcie gdyż jeden z nastolatków filmował ją bez jej zgody podczas seksu po czym wyrzucili ją z pokoju i chciała się za to zemścić. Jeszcze dzisiaj stanie przed sądem. Pięciu nastolatków zostało zwolnionych z aresztu w czwartek, pozostała siódemka w niedzielę, wszyscy są już w Izraelu.
„Tak jak twierdziłem żadnego gwałtu na Cyprze nie było” – powiedział Nir Yaslovitzh, prawnik reprezentujący aresztowanych nastolatków – „Młodzież, która pojechała na wakacje, które okazały się koszmarem, wróci do domów (…) Cypryjska policja przeprowadziła dokładne i profesjonalne śledztwo”.
Niektórzy z nastolatków mają zamiar dodatkowo podać brytyjską turystkę do sądu. „Pozwiemy ją za cierpienie, które nam sprawiła i za zniesławienie” – powiedział jeden z byłych oskarżonych, Yona Golub – „Kiedy chodzę po ulicach ludzie nazywają mnie gwałcicielem. Byłem z dwoma przyjaciółmi, którzy zostali aresztowani i od razu aresztowali też mnie. Wiem, że moi przyjaciele byli w jej pokoju, ale ja nie byłem, nie znam tej dziewczyny”.
Władze Ayia Napa zadecydowały w związku z tym incydentem, że w ich kurorcie zostanie zainstalowana sieć kamer CCTV. „Ponieważ turyści nie tylko muszą być bezpieczni” – powiedział burmistrz Yiannis Karousos – „Muszą także czuć się bezpieczni”.