Najnowsze wiadomości ze świata

Francuzi nie uczczą rocznicy pożaru Notre Dame

Dzisiaj mija pierwsza rocznica tragicznego pożaru katedry Notre Dame w Paryżu. Z powodu koronawirusa uroczystości z tej okazji zostały odwołane.

Budowa Notre Dame, uznawanej za jedno z najwspanialszych dzieł gotyckiej architektury, rozpoczęła się w 1160 roku i potrwała niemal 100 lat. W połowie XIX wieku na skutek ogromnego zainteresowania tą budowlą, jaką wywołało opublikowanie przez Wiktora Hugo słynnej powieści o dzwonniku z Notre Dame, władze Francji przeprowadziły prace restauracyjne pod kierunkiem słynnego architekta Eugene Viollet-le-Duca.

15 kwietnia 2019 roku o godzinie 18:18 w katedrze zawyły umieszczone na jednym ze strychów czujniki dymu. Pracownicy katedry, zamiast od razu wezwać straż pożarną, wysłali na miejsce jednego ze stróży celem sprawdzenia czy faktycznie wybuchł pożar. Strażnik pomylił strychy i powiedział im, że to fałszywy alarm. Kiedy odkryto pomyłkę i udało mu się dodzwonić do swojego przełożonego, poszedł jeszcze raz. Sprawiło to, że straż pożarna została wezwana dopiero pół godziny po tym, gdy odezwały się alarmy. Pomimo tego, że pojawili się na miejscu już dziesięć minut po fakcie, niewiele dało się zrobić. Pożar szalał w najlepsze i dokonał ogromnych zniszczeń – między innymi doprowadził do zawalenia się charakterystycznej iglicy i niemal całkowicie strawił dach. Przyczyny pożaru do dzisiaj nie zostały wyjaśnione, władze podejrzewają jednak wypadek spowodowany trwającymi w tamtym czasie pracami konserwatorskimi.

Pożar katedry wstrząsnął Francuzami. Prezydent Macron obiecał, że zostanie odbudowana i że rząd – który we Francji jest właścicielem wszystkich kościołów – zrobi wszystko, aby ukończyć prace do 2024. Przy okazji wywołał skandal mówiąc, że jest otwarty na unowocześnienie jej wyglądu. Kiedy architekci zaczęli pokazywać swoje propozycje oburzenie Francuzów było tak duże, że parlament musiał nawet przyjąć specjalną ustawę, która zobowiązuje rząd do odbudowania jej w identycznym wyglądzie jak przed pożarem. Sam proces odbudowy nie będzie jednak łatwy. Konserwatorzy musieli zacząć od posprzątania po pożarze i ustabilizowania konstrukcji. Od lutego trwało usuwanie stopionych resztek rusztowań, które stały w katedrze w czasie pożaru. Ważą one kilkaset ton i w każdej chwili mogą się zawalić, niszcząc sam budynek.

Prace renowacyjne zostały jednak wstrzymane 15 marca z powodu pandemii chińskiego koronawirusa i nie wiadomo kiedy ruszą dalej. Pandemia sprawiła również, że nie odbędą się żadne uroczystości mające upamiętnić tą słynną rocznicę. Jedynym wyjątkiem będzie dzwon Emmanuel, który zabije dzisiaj o 20. Ten ważący 13 ton dzwon – drugi największy dzwon Francji po tym, który znajduje się w bazylice Sacre Coeur – został podarowany katedrze przez króla Ludwika XIV. Umieszczono go w południowej wieży katedry. Rozbrzmiewa tylko w wyjątkowych okolicznościach i w trakcie najważniejszych katolickich świąt.

Źródło: Niezależna.pl Autor: WM
Fot. SiefkinDR, CC BY-SA 4.0

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij