Najnowsze wiadomości z kraju

Finał procesu Stefana W. Prokuratura chce dożywocia dla zabójcy Pawła Adamowicza, obrońca walczy o umorzenie

Obrońca Stefana W. domaga się umorzenia postępowania lub kary 15 lat pozbawienia wolności dla swojego klienta. Z kolei prokuratura jest zdania, że oskarżony powinien spędzić resztę swojego życia w więzieniu. Sąd ma ogłosić wyrok w czwartek.

Obrońca oskarżonego Stefana W. adwokat Marcin Kminkowski zaznaczył, że sąd dysponuje trzema opiniami biegłych psychiatrów, którzy przebadali jego klienta.

“Mamy trzy opinie, i każda z nich jest tak samo ważna i to będzie kwestia oceny, która z nich jest bardziej wiarygodna i to będzie oceniał sąd a nie my” – tłumaczył PAP mec. Kminikowski.

Zaznaczył, że “w zależności od tego, która z opinii będzie tą dominującą, bardziej wiarygodną – takie rozstrzygnięcie zapadnie”.

“Jeśli sąd uzna, że pierwsza opinia mówiąca o niepoczytalności jest tą na której sąd będzie się opierać podczas orzekania to będziemy mieli do czynienia z umorzeniem postępowania – to wynika wprost z przepisów” – zaznaczył.

Dodał, że jeśli sąd dojdzie do przekonania, że sprawca działał w ramach ograniczonej poczytalności, to będzie wydawał wyrok biorąc pod uwagę dwie inne opinie, w których uznano, że Stefan W. miał ograniczoną poczytalność. “Pytanie, czy sąd zdecyduje się na zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary, czy też nie” – mówił.

Zaznaczył, że jeżeli sąd weźmie pod uwagę jedną z dwóch opinii, w których biegli wskazywali na ograniczoną poczytalność w momencie dokonania zabójstwa, to on jako obrońca wnosi o wymierzenie kary 15 lat pozbawienia wolności dla swojego klienta oraz o odstąpienie od obciążenia oskarżonego kosztami postępowania.

Po wypowiedzi obrońcy, głos zabrał oskarżony Stefan W. “Chciałbym powiedzieć, że nie ma żadnych dowodów” – zaczął. Podkreślił, że prokuratura nie zebrała żadnych dowód. “Ja się do winy nie przyznaje. Bóg mi świadkiem, że to nie moja wina” – stwierdził.

Zaraz po tym, podkreślił, że jest w pełni poczytalny. “Najbardziej poczytalny w Gdańsku. Nigdy w życiu nie ćpałem i nie piłem alkoholu” – oświadczył.

Przed mową końcową Stefana W. i jego obrońcy, przed sądem wypowiedzieli się prokurator Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych oraz Piotr Adamowicz i Magdalena Adamowicz.

Prokurator domagała się dożywotniego pozbawienia wolności za zabójstwo Pawła Adamowicza oraz 2 lat pozbawienia wolności za zmuszanie innej osoby do określonego zachowania i “wymierzenia kary łącznej dożywotniego pozbawienia wolności z ograniczeniem możliwości o staranie się o przedterminowe zwolnienie po odbyciu 40 lat kary” – mówiła prokurator Agnieszka Nickel-Rogowska.

Podkreśliła, że kara ma być wykonywana w systemie terapeutycznym. Wskazała również, że wobec oskarżonego ma zostać orzeczony środek zapobiegawczy w postaci terapii po zakończeniu odbywania kary pozbawienia wolności.

Prokurator zaznaczyła, że domaga się również zadośćuczynienia na rzecz członków rodziny Pawła Adamowicza: po 100 tys. zł na rzecz córek i żony oraz po 60 tys. zł na rzecz matki Pawła Adamowicza i jego brata – Piotr Adamowicza. Podała, że domaga się też zadośćuczynienia w wysokości 10 tys. zł na rzecz konferansjera Andrzeja S.

Pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych przychylili się do wniosku prokuratury.

Stefan W. jest oskarżony o dokonanie zabójstwa Pawła Adamowicza w zamiarze bezpośrednim w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, a także o popełnienie przestępstwa zmuszania innej osoby do określonego zachowania. Obu przestępstw oskarżony miał dopuścić się w warunkach powrotu do przestępstwa.

Do zabójstwa doszło 13 stycznia 2019 r. w trakcie trwającego w Gdańsku finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na scenę, nie powstrzymywany przez nikogo, wbiegł Stefan W. i zadał prezydentowi Adamowiczowi kilka ciosów nożem.

Oskarżonemu grozi od 12 lat do dożywotniej kary więzienia.

Źródło: PAP Autor: Piotr Mirowicz
Fot. PAP/EPA

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij